Sąd Rejonowy w Elblągu wydawał wyrok w sprawie kierowcy, który w terenie zabudowanym przekroczył prędkość o 53 km/h. Kara to tysiąc pięćset złotych grzywny. Obligatoryjnie stracił prawo jazdy na trzy miesiące.
39-latek był kontrolowany przez policję 3 czerwca bieżącego roku w miejscowości Nowy Dwór Elbląski. Jechał oplem z prędkością 103 km/h, przy obowiązującym ograniczeniu do 50 km/h. Zatrzymany przez drogówkę mieszkaniec Warszawy nie przyjął mandatu, więc policjanci skierowali do sądu wniosek o ukaranie. Sąd ukarał kierowcę grzywną w wysokości tysiąca pięciuset złotych. Obligatoryjnie stracił prawo jazdy na trzy miesiące.
Policja przypomina: Każdy kierowca, który ponad dwukrotnie przekroczy dopuszczalną prędkość w terenie zabudowanym może stracić prawo jazdy na trzy miesiące i zostanie ukarany mandatem. Policjanci apelują do kierowców o rozsądek. Nadmierna prędkość to główna przyczyna wypadków, również tych tragicznych w skutkach.
Jakub Sawicki, zespół prasowy KMP Elbląg
Szkoda że na nazwisko nie miał Durczok lub Najsztub.
niech szanowna policja weźmie się za ściganie tych, którzy np. niszczą mienie, kradną, bo tego typu sprawy są najczęściej umarzane. A tak ty;ko mandaty. Ehhh
Może i racja za niszczenie mienia kara i pokrycie kosztów naprawy a za przekroczenie prędkości o 50km mandat nie niższy niż 5000zł i zakaz prowadzenia pojazdów przez rok.
Bardzo dobrze,mądrzejszy od Policji.
Jest do 50 km,rozumiem 60 ale nie 103,Debila udawał.?