Dość nietypowy sposób na spędzenie weekendowego przedpołudnia miał pewien 54-latek. Mężczyzna pracował na rusztowaniu przy ul. Okulickiego. W pewnym momencie stojąc na wspominanym rusztowaniu zaczął rzucać przed siebie butelkami po wódce. Siła ciążenia zrobiła swoje. Butelki trafiły w zaparkowane pod blokiem samochody.
Sytuacja miała miejsce w Elblągu przy ul. Okulickiego. Tam pewien 54-letni mężczyzna pracujący na rusztowaniu zaczął rzucać… butelkami po wysokoprocentowym trunku. Te, lądując na parkingu uszkodziły dwa zaparkowane tam auta: audi oraz lanosa. Na miejsce wezwano policyjny patrol. Ustalono, że sprawcą uszkodzenia pojazdów jest 54-latek. Dodatkowo okazało się, że mężczyzna ma ponad promil alkoholu w organizmie.
Co więcej, sprawdzenie go w policyjnej bazie przyniosło informację, że jest poszukiwany do odbycia kary. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Usłyszał zarzut uszkodzenia mienia na kwotę 1500 złotych na tyle bowiem wyceniono powstałe w pojazdach uszkodzenia. 54-latek odpowie teraz przed sądem. Kodeks Karny za zniszczenie mienia przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
kom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu
Głupich nie brakuje.
Mocny klijent
A gdzie nadzór inwestorski, kierownik budowy, inspektorzy ze spółdzielni przecież na żywca kupują browary w pss i odido i piją na rusztowaniach cyrk na kółkach może szanowna Rada Nadzorcza ruszy w końcu 4 litery i zainteresuje się czy tylko potrafią brać kasę i podnosić czynsze.