Policjanci interweniowali na jednej z elbląskich ulic. Byli na miejscu zaraz po telefonie na 112. Sytuację zgłaszali przechodnie. Widzieli jak mężczyzna kopał swojego czworonoga. Pies na szczęście nie odniósł żadnych obrażeń. Opiekun usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Zdarzenie miało miejsce 11 sierpnia późnym wieczorem na ulicy Teatralnej w Elblągu. Idąca wieczorem para, najpierw usłyszała skowyt, a później zauważyła mężczyznę, który kopał psa. Zwrócili mu uwagę i zadzwonili pod 112. Na miejsce przyjechał patrol policji oraz pracownik OTOZ Animals. 10-letni Frędzel trafił pod opiekę pracowników schroniska, a 55-letni mężczyzna, który był jego opiekunem usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem. Przyznał się i tłumaczył nieodpowiednim zachowaniem czworonoga. To wszystko co miał do powiedzenia w tej sprawie. Właścicielowi grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Jakub Sawicki
zespół prasowy KMP w Elblągu
Co za palant
Ja nie wiem, co ci ludzie mają w tych łbach, gdzie mają uczucia? Gdzie mają empatię? Niedawno 22-latek trzymał non stop psa w domu, tak że potrzeby załatwiał w domu czy na balkonie, a teraz ten 55-latek. Widać, że wiek nie ma tu znaczenia, tylko co człowiek od młodości ma w sercu i głowie.
Jakim trzeba być złym człowiekiem aby dookoła legowiska chorego psa wynoszonego codziennie z domu na powietrze przez właścicielkę powtykać żyletki. Pies poranił sobie łapki teraz leży w domu pod okiem dochodzącego weterynarza. Sprawca tego czynu dzień wcześniej powiadomił OTOZ ponieważ widok leżącego w cieniu na trawie psa pod opieką właścicielki która wynosiła go z domu na rękach aby odpoczywał na powietrzu ranił jego oczy. W słowniku normalnych ludzi nie ma takiego określenia!!!
Kara powinna spotkać tego typa ! Samo straszenie karą to za mało. Policja winna stanąć na wysokości zadania.
Traktowanie zwierząt miarą człowieczeństwa ...
kara powinna być szybka i w realu .