Dziś, 4 kwietnia, na ul. Płk. Dąbka, doszło do kolizji dwóch samochodów osobowych. Podczas stłuczki nikt nie ucierpiał.
- Zdarzenie zostało określone jako kolizja drogowa – mówi asp. Krzysztof Nowacki z zespołu prasowego KMP w Elblągu. - Karetka pogotowia nie była potrzebna, bo nikt na szczęście nie został poszkodowany. Na miejsce został wysłany jedynie patrol policji.
Do stłuczki doszło z winy kierowcy czerwonego Citroena, który z impetem wjechał w tył jadącego przed nim Chevroleta - Kierujący citroenem został w związku z tym ukarany mandatem karnym w wysokości 250 zł za spowodowanie kolizji na drodze. - dodaje asp. Nowacki.
stenogram:) brum... Bruuum... BRUUU... N(i)eeeB!!! /dźwięk tłuczonego szkła, odgłos giętej blachy/ świadkowie dodają że tuż po słychać było strzały.
a czemu samochody stoją na chodniku i ścieżce rowerowej? mało to pasów ruchu jest na tym skrzyżowaniu-lotnisku? absolutnie NIC nie stałoby się gdyby stały na najbardziej prawym pasie, odpowiednio wcześniej postawili trójkąt. chodnik to nie jest parking.
do pieszego - ponieważ geniuszu nikomu nic sie nie stalo?? auta nadaja sie do przemieszczenia?? niema ofiar żmiertelnych ?? a przepisy mówią ,że w takim wypadku nie powinny utrudniać poruszania się innym pojazdom ?? hello wiedza nie szkodzi !!
Ale po jaka cholere wzywali policje? Chyba ze citroen nie poczuwal sie do winy, chociaz zawsze jest wina tego co jedzie z tylu. Moze ten od szawroleta chcial koniecznie ukarac tego od citroena
tak , kierowca Chevroleta (czyt "szawroleta") hamował na czerwonym świetle . to niezłe miał wyczucie . żeby na czerwone się wyrobić i citroenem sobie w tył samochodu wjechać . Bezmyślność . Brak słów .
Wtym przypadku policja decyduje gdzie zaparkować pojazdy po wypadku do chwili zakonczenia ogłędzin wypadku . Kierowca będzie decydował jak otrzyma dokumenty do dalszego dysponowania i prowadzenia pojazdu .