Straż Graniczna w miniony weekend uniemożliwiła przekroczenie granicy dwóm pojazdom, co do których istniało podejrzenie, że są kradzione. Wartość zatrzymanych aut to 95 000 zł.
Podróż przerwano także obywatelowi Rosji, który okazał do kontroli podrobiony dokument.
Auta były odprawiane w Grzechotkach. W trakcie odprawy granicznej funkcjonariusz stwierdził ingerencję w pole numerowe VIN. Mężczyznom kierującym ciężarówką i osobówką wstrzymano podróż.
W mercedesie zarejestrowanym w Polsce tabliczka znamionowa nosiła ślady odklejania. Dodatkowe sprawdzenia w bazach danych przyniosły nowe fakty. Ustalono, iż do tego pojazdu przypisany jest zupełnie inny numer identyfikacyjny i został zastrzeżony. Mercedes prawdopodobnie został wcześniej skradziony.
W drugim kontrolowanym aucie - ciężarowym rosyjskim DAF’ie - również brakowało oryginalnej tabliczki znamionowej. Numery VIN na poszczególnych częściach pojazdu różniły się od siebie. W związku z uzasadnionym podejrzeniem co do legalności pochodzenia auta, pojazd zabezpieczono.
Problemy miał także Rosjanin, który chciał przekroczyć granicę w weekend w Bezledach. Przedstawił funkcjonariuszowi Straży Granicznej do kontroli granicznej dowód rejestracyjny pojazdu, który nosił ślady przerobienia w polu z numerem rejestracyjnym. Teraz mężczyzna będzie się tłumaczył przed wymiarem sprawiedliwości.
por. SG Justyna Szubstarska
Rzecznik Prasowy
Komendanta Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej