50 mln zł wsparcia otrzymają rodzinne ogrody działkowe, poinformował dziś (10 maja) Grzegorz Puda, minister funduszy i polityki regionalnej. - Popularność ogrodów działkowych rośnie. Widzimy to również w Elblągu. W ciągu tym minionych dwóch lat liczba działkowców zwiększyła się o 1 tys. Nie mamy już wolnych ogrodów. Znaleźli się chętni na wszystkie, nawet takie, które od dawna nie były użytkowane. Nie ukrywam, że pieniądze na rozwój są nam potrzebne. Cieszymy się, że wreszcie to zauważono - mówi Zygmunt Wójcik, prezes PZD w Elblągu.
Rodzinne ogrody działkowe (ROD) otrzymają wsparcie unijne na zwiększanie terenów zieleni oraz działania ekologiczne ograniczające hałas i zanieczyszczenie powietrza, oraz chroniące zwierzęta. Przyznanie pieniędzy unijnych z Programu Infrastruktura i Środowisko 2014-2020 (POIiŚ) na rozwój zielonej infrastruktury ROD ogłosił dziś (10 maja) minister funduszy i polityki regionalnej Grzegorz Puda.
Elbląscy działkowcy pozytywnie oceniają uruchomienie wsparcia i zapowiadają, że będą się o nie wnioskowali.
Potrzeby ogrodów są bardzo duże. O takie wsparcie wnioskowaliśmy już od dawna. Otrzymujemy dofinansowania od samorządów, ale wiadomo, że to wsparcie zależy od ich sytuacji finansowej. Urząd Miejski w Elblągu w tym roku przeznaczył na ten cel 25 tys. zł. Jesteśmy wdzięczni, ale w momencie, gdy w Elblągu funkcjonuje 56 ROD, jest to kropla w morzu potrzeb. Cieszymy się więc, że ministerstwo wreszcie zauważyło nasze potrzeby
- mówi Zygmunt Wójcik, prezes Okręgu Elbląskiego PZD w Elblągu, członek Krajowej Rady PZD.
W całej Polsce funkcjonuje blisko 5 tys. rodzinnych ogrodów działkowych, o powierzchni 44 ha. - To nieoceniony rezerwuar fauny i flory oraz sposób na aktywny, międzypokoleniowy, wypoczynek około 4 milionów Polaków. Cieszę się, że dzięki podpisywanej dziś umowie w kilkunastu ośrodkach miejskich będzie można stworzyć na ich terenie obszary tętniące bioróżnorodnością roślinną. Warto podkreślić, że ten projekt uzupełnia działania, które w ostatnim czasie podejmujemy z myślą o zrównoważonym, zielonym rozwoju polskich miast – od ekologicznego transportu, przez troskę o tzw. zielono-niebieską infrastrukturę, aż po szereg działań o charakterze edukacyjnym – podkreślał podczas konferencji prasowej Adam Guibourgé-Czetwertyński, wiceminister klimatu i środowiska.
Tylko w Elblągu wspólnota działkowców liczy nawet kilkadziesiąt tysięcy osób. - Mamy ok. 8 tys. działkowców, a przecież w ogrodach pracują i odpoczywają również ich rodziny i znajomi. Ta wspólnota jest naprawdę liczna. My jesteśmy takimi miejskimi rolnikami, którzy za swoje pieniądze utrzymują miejskie zielone płuca. W Elblągu mamy blisko 300 hektarów działek, więc te płuca są całkiem spore. Ważne jest, aby nas widziano i wspierano - dodaje Zygmunt Wójcik.
Projekt „Rozwój zielonej infrastruktury poprzez wsparcie ogrodów działkowych” ma się przyczynić przede wszystkim do zwiększenia powierzchni i poprawy kondycji zieleni, ograniczenia efektu miejskich wysp ciepła, zachowania i rozwoju różnorodności biologicznej w miastach, a także zatrzymywania wód opadowych. Na jego realizację z Funduszy Europejskich przeznaczonych zostanie 50 mln zł, ogłosił dziś (10 maja) Grzegorz Puda, minister funduszy i polityki regionalnej. Kwota ta zostanie rozdysponowana przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) wśród stowarzyszeń zrzeszających działkowców. ARiMR planuje otwarty nabór wniosków, podzielony na rundy miesięczne, do wyczerpania środków. Do składania wniosków o przyznanie grantów zaprosimy stowarzyszenia ogrodowe prowadzące rodzinne ogrody działkowe. Wysokość pomocy będzie wynosiła od 10 tysięcy złotych do 100 tysięcy złotych.
Jeśli te 50 mln zł podzielić na 5 tys. ogrodów istniejących w Polsce, to nie będą jakieś zawrotne sumy, ale działkowcy cieszą się z każdego wsparcia. Żeby się ubiegać o dofinansowanie, trzeba będzie też spełnić odpowiednie warunki. Łatwo nie będzie, ale warto
- przyznaje prezes PDZ w Elblągu.
obietnica przedwyborcza dla dzialkowców od PiS
Znowu akcją rozrzucania pieniędzy z helikoptera A inflacja 20%
Znowu akcją rozrzucania pieniędzy z helikoptera A inflacja 20%
nie dawać dla PZD komuchów tylko dla Stowarzyrzen ROD