Wybrano zwycięzców Festiwalu Filmów "Poniżej Poziomu"

Festiwal "Poniżej Poziomu" miał na celu zainspirowanie mieszkańców naszego miasta do stworzenia 3-minutowych filmików przedstawiających Elbląg w szerokim rozumieniu tego słowa. Wśród jurorów oceniających nadesłane prace był znany komik i stand-uper, Abelard Giza.

Temat tegorocznego Festiwalu "Poniżej Poziomu" brzmiał "Tu Elbląg". W sumie nadesłano 10 nagrań. Oceniało je jury w składzie: Ola Bielska (współtwórczyni studyjnych spotkań w ramach DKF w Światowidzie), Jacek Żukowski (reprezentant Stowarzyszenia "Co Jest?", dziennikarz, filmowiec, publicysta) oraz Abelard Giza (stand-uper, komik). Do wygrania były nagrody pieniężne w wyskości 250 zł i 500 zł, za miejsce trzecie i drugie oraz 750 zł za zajęcie pierwszego miejsca.

 Zostałem zaproszony przez Wojtka Minkiewicza z Galerii EL. Znam Go od lat i jak Wojtek dzwoni, że trzeba zakopać zwłoki (śmiech), albo obejrzeć 10 filmów,  to jestem otwarty

- mówił Abelard Giza.

Po raz trzeci w jury była Ola Bielska. - Festiwal wyróżnia się nieszablonowymi filmami. Za każdym razem można zobaczyć ciekawe, inne spojrzenie na Elbląg - opowiada. - Zawsze sprowadza mnie tu ta ciekawość, jak ludzie widzą Elbląg.

Ja tu jestem przede wszystkim dla Abelarda

- stwierdził Jacek Żukowski.

Jury w świetnych nastrojach zapoznało się z filmami nadesłanymi przez elblążan. - Dlaczego warto było wziąć udział w Festiwalu? Można było zrobić film i wygrać pieniądze - przyznał Jacek Żukowski. - To może była jakaś motywacja do wspólnej zabawy. Dzisiaj każdy możne zrobić taki film.

Technicznie jest to bardzo proste, ale wbrew pozorom nie jest takie łatwe. Trzeba mieć co opowiedzieć nam, widzom. Film powinien przedstawiać jakąś historię, kończyć się puentą. Autor powinien chcieć się podzielić jakąś emocją, opowieścią. Zdziwiłem się, że tak mało osób się zgłosiło. To jest całkiem solidne miasto, a zgłoszono tylko 10 filmów. Zastanawialiśmy się, czy nie rozszeżyć formuły, by  twórcy z okolic Elbląga także mogli wziąć udział w Festiwalu. Spojrzenie kogoś z zewnątrz na to miasto myślę, że też byłoby ciekawe

- mówi Abelard Giza.

- Fajne jest to, że jednak 10 osób znalazło czas i chęci, żeby te filmiki stworzyć - dodał Jacek Żukowski.

Ostatecznie zwycięzcą ogłoszony został Radek Kuczyński.

 Wygrał film pokazujący kontrast między Elblągiem a światem. Radek pokazał jak świat pędzi, a Elbląg płynie swoim rytmem. Do tego pasująca muzyka. Ten pomysł kupił pierwsze miejsce

- uzasadniałwybór  Abelard Giza

Na podium znaleźli się także: Maciej Olewniczak i Aleksandra Denisiuk. - Wyróżniliśmy osoby, które miały pomysł, koncepcję - przyznał Jacek Żukowski.

Te trzy filmy wygrały tym, że opowiadały historię,  czymś nas zainteresowały

- dodał Abelard Giza.

Za rok kolejna, czwarta edycja Festiwalu. Już zapraszamy do myślenia nad scenariuszami!

 Mam postulat, aby pokazać bardziej elbląskie twarze, elbląskie historie. Jest tak wiele osób, o którym  można byłoby zrobić filmy, ale nikt się tego nie podjął

- podkreśliła Ola Bielska.

 Warto by było nie brać tego Elbląga tak dosłownie. To ludzie tworzą miasto. To nie jest tylko zbiór ulic, ale wspomnienia, historie, emocje

- wymieniał Abelard Giza.

- Warto byłoby też pamiętać o konsekwencji w wyborze formy. Jeśli ktoś decyduje się na dokument, teledysk czy film fabularny to niech to będzie taka forma od początku do końca  - dodał Jacek Żukowski. - Niech tam będzie scenariusz, rozwinięcie i puenta.