Słonikowy Dzień Dziecka z Concordią zorganizowany w niedzielę (2 czerwca) na stadionie przy ul. Krakusa okazał się strzałem w dziesiątkę. W wydarzeniu wzięło udział blisko tysiąc osób, najmłodsi i ich rodzice. - Tu nie można było się nudzić. Każdy znalazł coś dla siebie - mówi Marek Burhardt, dyrektor MMKS Concordia.
Zorganizowany po raz drugi przez MMKS Concordia, przy współudziale Urzędu Miasta i Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Elblągu, festyn z okazji Dnia Dziecka to propozycja dla tych, które lubią aktywność ruchową. Jak się okazało propozycja przypadła do gustu wielu młodym elblążanom i ich rodzicom.
To super impreza, bardzo udana. Dzieci są zadowolone, wyszalały się, otrzymały prezenty. Jesteśmy pierwszy raz. Znajomi namówili mnie do przyjścia tutaj. Nie wiedziałam, że coś takiego tutaj się odbywa. Za rok na pewno też będziemy. Dla każdego dziecka, w każdym wieku, jest tutaj jakaś atrakcja
- mówi pani Paulina.
Było bardzo fajnie. Najbardziej podobało mi się chodzenie na szczudłach. Próbowałam i prawie mi się udało
- dodaje Emila, lat 11.
W ciągu czterech godzin wydarzenia przez stadion przy ul. Krakusa przewinęło się blisko tysiąc osób. Na najmłodszych elblążan czekało tam wiele atrakcji. Cała impreza była zorganizowana w formule nawiązującej do organizowanego kiedyś w Elblągu wydarzenia „W krainie króla Piegusa”. Dzieci za udział w różnych konkurencjach otrzymywały żetony-słoniki, które później mogły wymieniać w sklepiku na sportowe gadżety.
Stadion podzielono na sektory, w każdym z nich uczestnicy wydarzenia brali udział w innej konkurencji sportowej, wśród zadań była m.in. żonglerka piłką, piłkarski slalom, strzały na bramkę, a także chodzenie na szczudłach.
Wziąłem udział we wszystkich konkurencjach. Nie były jakieś specjalnie trudne, ale fajne. Podobał mi się taki sportowy Dzień Dziecka
- przekonuje 12-letni Igor.
Na płycie boiska znalazły się również olbrzymie dmuchańce. Na dzieci czekali tam również szczudlarze, strefa baniek mydlanych i stoisko, gdzie malowano buźki.
Słonikowy Dzień Dziecka na pewno zorganizujemy również po raz trzeci. Są już zapowiedzi władz klubu w tej sprawie. Chcemy popularyzować aktywność ruchową. Nasz klub, mimo tego, że mamy seniorów, teraz już w III lidze, nastawiony jest na szkolenie dzieci i młodzieży. Mamy w szkółce ok. 250 dzieci. Wierzymy, że to są przyszli sportowcy
- mówi Marek Burkhardt.