W tym roku obchodzimy 70. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Dla podkreślenia rangi tego historycznego wydarzenia w dniu 1 sierpnia, w Elblągu wywieszone zostaną flagi narodowe, a w godzinę „W” (rozpoczęcie powstania) czyli o 17.00 uruchomione będą syreny alarmowe w całym mieście. Na godz. 17.00 zapraszamy mieszkańców Elbląga na uroczystość przy pomniku Żołnierzy Armii Krajowej, Podziemnego Państwa Polskiego, podczas której odegrany zostanie hymn państwowy, będą przemówienia okolicznościowe, Apel pamięci, salwa honorowa, a delegacje złożą kwiaty.
Aby oddać hołd uczestnikom Powstania Warszawskiego, po uroczystościach pod pomnikiem, o godz. 18.00 w Kościele pw. Miłosierdzia Bożego odprawiona zostanie Msza Św. w intencji Powstańców. Zapraszamy wszystkich, którzy chcieliby uczcić ich pamięć.
1 i 2 sierpnia, w godz. 10.00 - 21.00, na Starym Mieście w pobliżu skrzyżowania ulic Stary Rynek i Rybacka ustawiona będzie instalacja historyczna „Barykada ‘44”. Każdy, kto odwiedzi ekspozycję będzie mógł na chwilę poczuć się, jak uczestnik powstania. Odbędzie się inscenizacja walk i obrony barykady, poczta powstańcza, pieśni powstańcze, itp. Najważniejsza część inscenizacji odbędzie się w piątek 1 sierpnia o godz. 20.00.
Inscenizacja została przygotowana przez Elbląskie Forum Odtwórców Historycznych oraz Koło historyczne ZSZ nr 1. Powstanie Warszawskie było symbolicznym zrywem do walki o niepodległość całego kraju i wolność wszystkich Polaków. Dlatego, pomimo upływu 70 lat, nadal jesteśmy winni pamięć bohaterskim powstańcom.
Z okazji 70. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego przygotowane zostały również znaczki okolicznościowe, które będą rozdawane uczestnikom obchodów przy pomniku.
1 sierpnia 1944 r. o godz. 17:00 wybuchło Powstanie Warszawskie. 36 tys. żołnierzy AK oraz niewielkie grupy NSZ i AL przystąpiły do walki. Wraz z nimi do stawienia okupantowi oporu przygotowywała się ludność cywilna Warszawy. Byli słabo uzbrojeni. Niemcy początkowo w liczbie 16 tys., ale za to w pełnym uzbrojeniu. Bardzo szybko zwiększyli liczebność wojska o 25 tys żołnierzy, lotnictwo, czołgi, artylerię, moździerze, bomby samobieżne „Goliat”. Mimo to, po 4 dniach walk powstańcy kontrolowali znaczną część stolicy - Śródmieście, część Woli, Stare Miasto, Powiśle, Dolny Mokotów oraz Żoliborz. Warszawiacy byli pełni nadziei i entuzjazmu. Ujawniły się władze podziemne, ruszyło radio i gazeta powstańcza AK.
5 sierpnia Niemcy ruszyli do kontrataku. W odwecie wspólnie z oddziałami SS-RONA dokonali Rzezi Woli. Od 5 do 7 sierpnia na Woli zginęło w masowych egzekucjach około 50 tys. bezbronnych cywili, a wśród nich dzieci, kobiety i ludzie starsi. Cała Warszawa spłynęła krwią. Decyzja o rozpoczęciu Powstania Warszawskiego była decyzją tragiczną.
Niezależnie od politycznej i militarnej oceny powstania, powinniśmy pamiętać o tym ważnym wydarzeniu przez wzgląd na poległych w walce, ich odwagę i determinację.
Mamy nadzieję, że w piątek 1 sierpnia na ulicach Elbląga o godzinie 17.00, symbolizującej początek powstania warszawskiego, na sygnał syren zatrzymamy się na chwilę (przechodnie, kierowcy), by w ciszy i zadumie, choć takim gestem solidarności uczcić pamięć bohaterów sprzed siedemdziesięciu lat.
UM Elbląg
Powstanie było bezsensownym rozlewem krwi bohaterów (nie licząc komendy AK w W-wie). Rozmawiałem z wieloma starszymi osobami (cywilami), którzy przeżyli gehennę powstania, wszyscy potwierdzają, że było ono kompletną głupotą.... no ale teraz możemy opiewać chociaż bezgraniczne poświęcenie bohaterów, kolejną piękną porażkę, bezsensowną śmierć i zniszczone miasto.
śledź, tak wiem rozmawiałeś z tymi kolaborantami, którzy najpierw włazili w tyłki szwabom, a potem ruskim -ja rozmawiałem z wieloma Powstańcami i każdy zapewniał, ze zrobiłby to jeszcze raz. W końcu walczyli o swoją całą Ojczyznę, a nie tylko o własne tyłki jak tych "cywilów" śledzia. W dodatku kierowali się wartościami, które dla takich śledziów bedą niepojęte do końca życia,jak Bóg, Honor, Ojczyzna -słowa jednej z Powstańczych kobiet: "lepiej jest umierać w walce niż umierać na kolanach" - wiedzieli, że jest to ostatnia szansa na wywalczenie wolności dla Polski, wiedzieli też, że po kampani wrześniowej,jest to także najważniejsza bitwa dla Polski i Polaków,żadne Monte Cassina, narwiki, Tobruki, bitwy o Anglie itd. nie miały tak decydujacego znaczenia dla Polski jak Powstanie Warszawskie
Oni walczyli ale nie o taką POLSKE jaką mamy .
Gdyby nie powstanie nie było by już polaków .Ci co opowiadają posiadają bardzo małą wiedzę o powstaniu , trzeba było to przeżyć i dopiero mówić .
http://niezalezna.pl/57819-powstanie-warszawskie-mialo-sens-polacy-odporni-na-propagande-komuny-i-realistow Ps. Już kiedyś pisałem, ze Wilk powinien wywalić tą osobe z UM, która takie daje notki historyczne do mediów. Kiedyś o ruskich się podniecała, a teraz dane statystyczne z .... chyba trybuny ludu: Powstańców nie było 36 tyś. a co najmniej 40 tyś, a wraz z kampinosem i oddziałami, które dochodziły było jeszcze wiecej (oczywiście nie wszyscy mieli broń), za to zawyżyła liczbę ofiar na Woli z 40 tyś. na 50. No i te stwierdzenie "niewielkie grupy NSZ" - Wilku wywal tego czerwonego propagandziste z UM. dodam jeszcze, że oczywiście decyzja o wybuchu Powstania była decyzją tragiczną ALE TRZEBA TO ROZSZERZYĆ, bo w tamtym czasie obojętnie jaką decyzję by podjęto, to by Polacy gineli...
wpis z Wiki: 1944 – Flaga PPP.svg dwa dni przed wybuchem powstania jednostki wojsk radzieckich docierały na przedpola Pragi – w rejon Radzymina i Wołomina, nadająca z Moskwy radiostacja im. Tadeusza Kościuszki wyemitowała komunikaty nawołujące ludność Warszawy do powstania przeciw Niemcom – więcej w kalendarium ciekawe...