Zwrócił się do nas mieszkaniec, aby poinformować o nowej inicjatywie, jaka powstała w Elblągu i przeniosła się do Internetu. - Co to za nowa moda w Polsce na nocną jazdę samochodem bez celu? - pyta nasz czytelnik. - Profil w tydzień zebrał kilkadziesiąt tysięcy fanów. Pojawiają się podgrupy i widzę, że pojawiła się także elbląska odmiana na Facebook'u – pisze. W swojej wiadomości do nas, czytelnik zadaje kilka pytań, na które udało nam się zdobyć odpowiedzi.
Na portalu społecznościowym facebook.pl, 17 listopada została utworzona strona "Nocna jazda samochodem bez celu – Elbląg", do tej pory zyskała ona 424 fanów. Jest także ogólnopolska strona o podobnej nazwie, która powstała 15 marca br. i do tej pory zrzesza 34.750 osób. Jak czytamy w opisach, są to strony dla osób, które uwielbiają wieczorami/nocami jeździć autem po pustych ulicach. Podobne strony powstały m.in. w Warszawie, Poznaniu, Lublinie, Radomiu czy Olsztynie.
Wielu mogłoby pomyśleć, że to dziwne, dlatego zapytaliśmy jednego z wielbicieli nocnej jazdy po ulicach Elbląga o to, dlaczego wybiera się na nocne eskapady? - Chcę sobie samotnie pojeździć i się co chwilę nie zatrzymywać. Dlatego nocą, bo jest pusto i nie ma świateł – mówi Artur. Na pytanie o sens takich wyjazdów stwierdza, że ciężko to wytłumaczyć. - Na pewno dla wielu osób, może to być dziwne, ale można sobie wtedy przemyśleć wiele rzeczy i nie, nie szkoda mi benzyny – odpowiada nasz rozmówca. Jak wynika z rozmowy, nocne jazdy po Elblągu bez celu, można podsumować jednym zdaniem: Dają one jakąś dziwną satysfakcję, o której normalny śmiertelnik nie ma pojęcia.
Oprócz samego poparcia dla inicjatywy, na stronach publikowane są zdjęcia z miejsc, do których docierają fani nocnej jazdy. Jak mówi Artur, niedługo i jego zdjęcie pojawi się łamach "Nocnej jazdy po ulicach bez celu – Elbląg". Na stronach pojawiają się także tytuły utworów muzycznych, które sprzyjają takim wycieczkom oraz stacje radiowe, które wybierają kierowcy.
Nie tylko dla relaksu, uporządkowania myśli czy sprawdzenia mocy silnika służą nocne wycieczki. Jak mówi Marcin Gołyński jest to także sposób, żeby dziecko spokojnie usnęło. - Jak Fabian był mały, po kąpieli zawsze musiałem zapakować go do auta. Robiłem kilka rundek po mieście i w 20 minut mały spał jak zabity, a my nie mieliśmy problemu z jego usypianiem. Niestety, jak zaczęły mu wychodzić zęby, na nic się zdało wożenie – śmieje się Marcin.
Nocne wyjazdy to dla fanów czterech kółek coś, co daje im poczucie swobody. Nie ograniczają światła, korki, nie słychać zgiełku miasta, tylko dźwięk pracującego silnika. To musi być pasja.
Piątek, 15.11.2024, Imieniny: Amelia, Albert, Leopold
Nie masz konta?
Zarejestruj się »
noca to mozna jezdzic po Gdansku Warszawie Krakowie a nie po zapyzialym elblagu gdzie na kazdym rogu czi sie milicja
Gratuluje pomysłu !!!
jjj - jak masz cos na sumieniu to sie nie dziw. A tak w podsumowaniu to jestes palant.
Głupota! Ludzie mieszkający przy głównych ulicach miast, też chcieliby mieć spokój, chociaż w nocy, a nie ciągle warkot i spaliny. Z drugiej strony jesteśmy bombardowni "ekologicznymi tematami", a tu durny pomysł, żeby w nocy rozpylać spaliny.
do "~ Normalny_w_nocy_śpię" jak jeżdżą w nocy to już raczej w dzień nie pojeżdżą bo idą spać albo nie starczy im kasy na wahe żeby jeździć 24/dobe a to też plus bo w godzinach szczytu rano jak Elbląg się korkuje bo do przedszkola czy szkoły dzieciaki trza wozić i do pracy to ich nie ma.
Powiem szczerze że coś jest w tych nocnych przemyśleniach. Czasami zdarza mi się jeździć w nocy po Elblągu i faktycznie cisza, spokój i jeszcze jakaś dobra nuta temu sprzyja.
N ie jest to żadne "nowum" , miasta nocą są zawsze inne , inny klimat , gra świateł, oświetlenia miejskiego , okien z mieszkań itp. Mimo , że jest niby noc a spostzrzegasz rzeczy , koło Twego domu , które są tam od zawsze a jednak w tym dziennym biegu za wszystkim, nie widziałeś tego . Lubię miasto nocą , śnieżną zimą. Gdy wszystko przykryte białym puchem.
kiedyś na zakończenie jednego z programów TV w nocy, to pokazywali nagrana jazdę samochodem po mieście - czasem zdarzy mi się jechac w nocy i wtedy zazwyczaj dopiero "odświeżam" sobie jak wygląda centrum, bo za dnia zawsze omijam lukiem jak mogę - obecnie coś takiego regolarnie robia tylko Ci co jeszcze nie dorośli do zalożenia rodziny albo Ci co nie maja co z kasa zobić - reszta zmeczona dniem śpi, a poza tym nie stac przecietnego polaka na palenie benzyny bez wyraźnego celu
Apel, ***a, APEL!! Panie Premierze, trzeba podnieść cene paliw. Polacy jeżdzą bez celu...