Trzy sety wystarczyły, aby Aleksandra Szczygłowska zdobyła w swoim rodzinnym mieście Tauron Puchar Polski w siatkówce kobiet. Wychowanka Truso Elbląg pomogła swojemu zespołowi, czyli KS DevelopRes Rzeszów i została MVP finałowego meczu. Impreza w Hali Sportowo-Widowiskowej MOSiR była zwieńczeniem sportowego weekendu i przyciągnęła tłumy kibiców.
Po sobotnich półfinałach poznaliśmy skład meczu o główne trofeum. Z Rzeszowem zagrał ŁKS Commercecon Łódź. Naszpikowany reprezentantkami Polski zespół DevelopRes był faworytem i pewnie wygrał, aczkolwiek w pierwszym secie dopiero na przewagi. Katarzyna Wenerska, Magdalena Jurczyk, Agnieszka Korneluk i oczywiście Aleksandra Szczygłowska, grały niedawno na olimpiadzie w Paryżu i przyczyniły się teraz do sukcesu klubowego.
Oprawa tego spotkania była podobna, jak pojedynków półfinałowych. Jednak tym razem na trybunach nie było już zbyt wielu wolnych miejsc (2453 osób, czyli prawie komplet). Ludzie czekali więc przede wszystkim na finałowe zmagania siatkarek. Fani z Łodzi dominowali swoimi okrzykami i zorganizowanym dopingiem, ale sportowo to rzeszowianki rozdawały karty. W całym turnieju nie przegrały żadnego seta, więc nie miały w zasadzie konkurencji.
Po zakończeniu meczu, odbyła się dekoracja. Ogromny ledowy ekran był jej tłem. Nagrody otrzymało miasto Elbląg, za dobrą organizację, oraz najlepsze zawodniczki. Każda ze zwycięskiego zespołu z Rzeszowa mogła cieszyć się z własnej statuetki. Puchar Polski wręczył m.in. Sebastian Świderski, prezes PZPS. Fani, którzy oklaskiwali dziewczyny, przyznawali, że podobało im się w Elblągu, a realizacja imprezy była na wysokim poziomie.
DevelopRes Rzeszów - ŁKS Commercecon Łódź 3:0 (32:30, 25:20, 25:18)
Starszawa młodzież głównie zasilała trybuny widowni robiąc za klasę partyjną, człowiek myslal że to jakiś wiec partyjny -;)))
Wstyd że zwykły obywatel RP nie mógł tego obejrzeć w tv
Trybuny prawie zajęte a biletów od dawna nie było w sprzedaży. Dlatego nie mogłem pojechać.
Trodar - bo nawet Ci co kupili bilety wcześniej na konkretne miejsca na trybunach, jak przyszli na mecz to zostali przeganiani przez jakiś przyjezdnych kibiców, co się sami nazwali strefą kibica. Tam na trybunach była "wolna amerykanka" i bałagan.
~ Arc No to akurat prawda i to wielki minus dla organizatora. Nie po kupiłem bilety w najlepszych miejscach, żeby zostać z nich przegonionym, bo przyjechali kibice z Łodzi, to akurat wielka porażka. I na sektorze C brak miejsc, bo zajęte, ochrona mówi żeby szukać gdzie indziej, ale na innych sektorach ludzie mają numerowane bilety i przeganiają tych co siedli na nie swoim miejscu, finalnie sporo osób siadało na trybunach z gorszymi miejscami za 15-20 zł. Bardzo słabo to było rozwiązane.