W dzisiejszym meczu 8. kolejki II ligi Olimpia Elbląg przegrała u siebie ze Zniczem Pruszków 1:2 (0:1). Kibice , ktorzy nie przyszli na stadion przy Agrykola dzisiejszy mecz mogli obejrzeć na szklanym ekranie w TVP3. Dzięki zwycięstwu w Elblągu drużyna Znicza wskoczyła na pozycję lidera pilkarskiej II ligi.
W tym spotkaniu Olimpia przeważała, stwarzała sytuacje podbramkowe, ale ostatecznie to goście byli bardziej skuteczni i wywieźli z Elbląga 3 punkty. Pierwsza bramka dla gości padła już w 12 minucie. Moskwik wykorzystał fatalny błąd defensywy Olimpii, przejął piłke po podaniu do bramkarza i skierował piłkę do pustej bramki. Na 2:0 podwyższył w drugiej połowie Zjawiński, który przejął długą piłkę i w sytuacji sam na sam pokonał Madejskiego. Olimpia odpowiedziała bramką kontaktową w 90 minucie Brychlika, ale to było dziś za mało by zdobyć choćby jeden punkt. Jeszcze w doliczonym czasie Olimpia mogła wyrównać, ale piłka po strzale głową Brychlika odbiła się od słupka.
W następnej kolejce Olimpia Elbląg zagra na wyjeździe z Gryfem Wejherowo.
Olimpia Elbląg - Znicz Pruszków 1:2 (0:1)
Przemysław Brychlik 90 - Paweł Moskwik 12, Dariusz Zjawiński 71
Olimpia: 15. Sebastian Madejski - 18. Michał Balewski, 2. Tomasz Lewandowski, 5. Kamil Wenger, 16. Tomasz Sedlewski (72, 21. Ołeksij Prytulak) - 11. Michał Miller (57, 56. Cezary Demianiuk), 6. Bruno Żołądź (83, 8. Michał Bednarski), 13. Michał Kuczałek, 7. Damian Szuprytowski, 10. Oskar Ryk (70, 25. Eryk Filipczyk) - 9. Przemysław Brychlik.
II liga - sezon 2019/2020 - aktualna tabela, wyniki, terminarz
szkoda następnym razem
Nie warto chodzić na ich mecze,
Dopiero teraz się o tym przekonałeś ? Super czas. Lepiej późno niż później.
A pan prezes jakiś taki ... zadowolony, że mikrofon tv dali mu potrzymać, czy może z porażki?
Jak nie za Wagę to może by pan prezes zamienił Noconia na Wierciocha? Chyba "papiery " ma?
Ty papiery od psychiatry masz ?
concordia dupy ogarnąć
straszna masakra, olimpia zachowywala sie jak dzieci we mgle, jak na 8 miejsce to za mało, mam nadzieje ze to była tylko taka niefortunna wpadka