Po raz kolejny z prośbą o interwencję zgłosili się do nas mieszkańcy, tym razem elbląskiej Starówki. Problemem są ubytki i wystający ponad powierzchnię jezdni bruk na niektórych staromiejskich uliczkach.
Jak wiadomo, w Polsce ze względu na klimat nie można zastosować twardego asfaltu, bo zimą pękałby, a miękki po lecie miałby jeszcze więcej kolein. Podobne problemy mają miejsce na elbląskiej Starówce z tym, że tutaj problem dotyczy kostki brukowej, która gdzieniegdzie wychodzi ponad powierzchnię drogi. Zwłaszcza dla pieszych stwarza to spore niebezpieczeństwo.
Parę tygodni temu na ulicy Mostowej zauważyliśmy ubytek w kostce brukowej przy pomniku Jana Pawła II. Zainteresowani tym problemem zasięgnęliśmy opinii na ten temat w Urzędzie Miejskim. Jak się okazało, nowo przebudowana ulica nie została jeszcze przekazana do Zarządu Dróg Urzędu Miejskiego w Elblągu. - Stąd te braki i poprawki, które wciąż jeszcze mogą się przytrafić, zwłaszcza zważywszy na to, że kostka kładziona była w trudnych zimowych warunkach – tłumaczono nam w elbląskim magistracie. Planowo ulica Mostowa ma być w pełni gotowa i pozbawiona wszelkich wad pod koniec stycznia, kiedy to przekazana zostanie Zarządowi Dróg.
Problem z jakim zgłosił się do nas niedawno nasz czytelnik dotyczył tym razem wyremontowanych parę lat temu jezdni na ulicy Wodnej i Zamkowej. Po naszej kontroli, stwierdziliśmy, że rzeczywiście są puste miejsca na ulicy Wodnej, a na Zamkowej od strony Św. Ducha, pojedyncze kostki wystają ponad poziom jezdni. Dla samochodów nie stanowi to poważnego zagrożenia. Gorzej jest z pieszymi, którzy zwyczajnie poprzez nieuwagę mogą ulec wypadkowi.
- Codziennie dokonujemy oględzin elbląskich ulic, jednak czuwamy nad ponad 200 kilometrami ulic – poinformował nas Marek Pawlikowski, zastępca naczelnika Zarządu Dróg UM. – Nie jesteśmy w stanie kontrolować wszystkich ulic – dodał Pawlikowski. Zapewniono nas jednak, że wspomniane ulice zostaną sprawdzone i poprawione tak szybko, jak to tylko będzie możliwe.
To prawda, Stare Miasto miało być wizytówką miasta. Niestety tak nie jest. Chodniki zostały wyłożone kostką, która tylko z okna wygląda ładnie, gorzej gdy trzeba nią iść i to bez różnicy czy w butach na obcasie czy w płaskich- czuć wyraźnie każdy kamyk pod butami, gdyż są one bardzo ostre. Dokuczliwe bardzo są także ubytki kostki, o skręcenie nogi nie trudno. Och jak ja zazdroszczę ładnych i czystych starówek wrocławianom i toruniamom. Pozdrawiam
Ja mam dosc bruku na starówce... Szlak mnie trafia jak mam sie po nim przejsc w obcasach... Pracuje w powaznej firmie i musze ladnie wygladac.... ale wyjsc z domu do pracy jest to dla mnie katorga... kostke to juz kilka razy zwichnelam przez te nierownosci... Zastanawiam sie jak te młode dziewczyny chodza wieczorami po Starowce w szpilkach? Naprawde to wielki wyczyn... Albo starsze babcie do kościoła?? Już nie raz widziałam przez okno jak sie przewracają biedaczki..... Przejscia dla pieszych chociaz powinny byc wyłozone czymś innym a nie jeszcze mniejsza kostka brukowa !!!!! Przeciez to jakas paranoja !!! Polbruk to byla tragedia ale BRUK to juz sie do nieczego nie kwalifikuje !!!!