Już jutro – 27 marca – Międzynarodowy Dzień Teatru, a my w miniony poniedziałek pożegnaliśmy się ze „Sceną przy stoliku”. Tegoroczny sezon teatralny zamknęliśmy spotkaniem z twórczością Murray’a Schisgal’a.
„Spróbujmy jeszcze raz”, w tłumaczeniu Bożeny Sławińskiej, to tekst znany polskiej publiczności i jest to tytuł cieszący się sporą popularnością. Ta przezabawna, brawurowa komedia w dwóch aktach, z których każdy jest oddzielną historią, opowiadającą o perypetiach par w średnim wieku.
Na scenie elbląskiego teatru Teatr im. Aleksandra Sewruka w Elblągu poznaliśmy historię bohaterów drugiej części, zatytułowanej „Żonaci kochankowie". On - znudzony mąż skupiający się na ignorowaniu marudzenia żony - Mikołaj Ostrowski i Ona - niespełniona gospodyni domowa, która stara się jeszcze raz pobudzić stygnące uczucia – Karina Węgiełek. Pomóc w tym ma kontrowersyjny seksuolog, który swoje porady przekazuje za pośrednictwem nagranych taśm magnetofonowych (kto je jeszcze dziś pamięta).
Jesteśmy w mieszkaniu małżeństwa z 15-letnim stażem, dzieci poza domem a oni starają się uratować swoje małżeństwo. Które z nich kocha bardziej? Czy na tym „bardziej” można oprzeć misję ratunkową? Jaki tego był finał? Tradycyjnie okazało się, że w trakcie tych 15 lat brakowało przede wszystkim rozmowy. Jeżeli kochamy, to potrafimy wiele wybaczyć, ale czy wszystko?
Niech żałują ci, którzy nie zasiedli w teatralnych fotelach, bo można było się wzruszyć, pośmiać, pomyśleć, przeanalizować swoje, i nie tylko, życie.
Tekst usłyszeliśmy w brawurowej interpretacji Karina Węgiełek i Mikołaj Ostrowski, o czym świadczyła reakcja widowni jak i tradycyjna po spektaklu rozmowa.
Szkoda tylko, że za role w „scenie przy stoliku” nie można przyznawać „Aleksandrów” – tradycyjnych już nagród przyznawanych elbląskim aktorom za najlepsze role: żeńską i męską.
W imieniu współorganizatora Elbląskie Towarzystwo Kulturalne dziękuję za współpracę przede wszystkim Jolancie Nidzgorskiej a dziękuję za wrażliwość, odpowiedzialność, otwartość i sumienność.
Dziękuję dyrekcji Teatru, wszystkim występującym aktorom, obsłudze technicznej – słowem tym wszystkim, którzy sprawili, że „Scena przy stoliku” gromadziła tak liczną widownię.
Elbląskie Towarzystwo Kulturalne