Dzisiejsze rozmowy związkowców z władzami miasta zakończyły się fiaskiem. Protestujący pracownicy żłobków nie zamierzają jednak rezygnować z walki o wyższe płace.
W elbląskich żłobkach od połowy grudnia trwa akcja protestacyjna. Pracownicy weszli w spór zborowy z pracodawcami, który jak już wiemy, nie zakończy się w tym roku. W czwartek, 30 czerwca, protestujący po raz kolejny spotkali się z przedstawicielami władz miasta. Stronom nie udało się dojść do porozumienia.
Porozumienia nie ma. To dzisiejsze spotkanie nie przyniosło żadnego efektu, nic nie ruszyło z miejsca. Zostały przedstawione nowe propozycje, ale one teraz muszą zostać przez nas przeanalizowane. Tyle mogę powiedzieć na dzień dzisiejszy
- mówi Grzegorz Adamowicz, przewodniczący NSZZ Solidarność Regionu Elbląg.
Związkowcy podkreślają, że pracownicy żłobków nie zamierzają rezygnować z protestu.
Akcja protestacyjna trwa. Taka jest wola pracowników i organizacji związkowej. Zresztą obecna sytuacja ekonomiczna jest tak trudna, że musimy prowadzić ją dalej. Nie mamy wyznaczonego kolejnego terminu spotkania z władzami miasta. W tej chwili oczekujemy z ich strony na pisemne ustosunkowanie się do naszej propozycji. Liczymy, że to będzie po Nowym Roku, na początku stycznia. Na razie nie zmieniamy również formy protestu. Dopiero ewentualnie po otrzymaniu tej odpowiedzi zastanowimy się nad tym, jak protest będzie przebiegał dalej
- dodaje Adamowicz.
Przypomnijmy. Pracownicy elbląskich żłobków już od dawna domagają się podwyżek płac i zmiany systemu wynagrodzeń. Międzyzakładowa NSZZ „Solidarność” Pracowników Żłobków Miejskich w Elblągu od blisko 3 latach bezskutecznie walczy o zmianę systemu wynagrodzeń. Ich postulaty dotyczą m.in.: wyrównania płacy zasadniczej na tych samych stanowiskach z ujednoliceniem regulaminu wynagradzania pracowników, stworzenie ścieżki awansu zawodowego, który obecnie nie istnieje w ogóle oraz zabezpieczenie środków na dodatkowe wynagrodzenie za zastępowanie osób, które przebywają na zwolnieniach lekarskich. Jak przypominają związkowcy, jedyną odpowiedzią Miasta, było podniesienie wynagrodzeń od listopada tego roku średnio o 220 zł, do kwoty 3010 zł (od stycznia 2022 r. tyle będzie wynosiło wynagrodzenie minimalne). 13 grudnia pracownicy żłobków niezadowoleni z efektów dotychczasowych rozmów z Ratuszem weszli w spór zbiorowy z pracodawcami i rozpoczęli akcję protestacyjną. Siedziby żłobków zostały oflagowane, do rodziców maluchów skierowano pismo wyjaśniające sytuację.
KOMUNIKAT URZĘDU MIASTA:
Dzisiaj, zgodnie z ustaleniami z dnia 27 grudnia br.,odbyło się drugie spotkanie w sprawie negocjacji, dotyczących postulatów Komitetu Protestacyjnego pracowników elbląskich żłobków.
W spotkaniu, oprócz przedstawicieli pracowników i dyrekcji wszystkich żłobków, uczestniczyli: Grzegorz Adamowicz przew. NSZZ Solidarność, mecenas Jacek Mazur oraz ze strony miasta Janusz Nowak wiceprezydent Elbląga i Małgorzata Sowicka dyr. Departamentu Edukacji.
Podczas spotkania przedstawiciele Komitetu Protestacyjnego odnieśli się do propozycji złożonej im na spotkaniu w dniu 27 grudnia br. Niestety na dzisiaj Komitet Protestacyjny nie przyjął zaproponowanych rozwiązań, pomimo tego, że praktycznie wszystkie postulaty zostały spełnione (jeden nie w takim zakresie, jakiego żądali protestujący).
Należy podkreślić, że od 1 listopada pracownicy żłobków, tak jak pracownicy wszystkich pozostałych jednostek miejskich otrzymali podwyżkę wynagrodzenia, która wyniosła średnio na etat 220 złotych.
Dodatkowo, zgodnie z postulatami Komitetu Protestującego, wyraziliśmy zgodę na:
zabezpieczenie środków na nagrody dla pracowników
zabezpieczenie środków na dodatki specjalne
na podwyżkę płacy zasadniczej dla opiekuna 100 zł, starszego opiekuna 200 zł, pielęgniarki 300 zł.
Podwyżka dla pracowników bezpośrednio zajmujących się dziećmi w żłobkach (opiekun, starszy opiekun, pielęgniarka) uznana została za zasadną z uwagi na charakter pracy i spłaszczenie zarobków, w tego typu placówkach, w ostatnim okresie. Łącznie z podwyżkami już przyznanymi od listopada podwyżki dla opiekunów, starszych opiekunów i pielęgniarek wyniosłyby od 590 do 320 zł.
Nie zyskał akceptacji postulat mówiący o dodatkowym podwyższeniu płac zasadniczych pracowników obsługi. Wynika to z faktu, iż w innych placówkach samorządowych, na tych samych stanowiskach zarobki są takie same, jak w żłobkach. Zaproponowano, aby o podwyżkach dla pozostałych pracowników żłobków rozmawiać w kontekście wszystkich zatrudnionych na podobnych stanowiskach w pozostałych jednostkach podległych samorządowi.
Niestety propozycje te nie zyskały akceptacji Komitetu Protestacyjnego. Spotkanie zakończyło się ustaleniem, że dyrektorzy żłobków, jako adresaci postulatów, przekażą te propozycje na piśmie Komitetowi Protestacyjnemu.
Protestujcoe i bankrustwo . Sprywatyzowac przedszkola, zlobki,szkoły . Tak jest za granica.
Tak trzymajcie. Koniec pracy za miskę ryżu. Żądajcie tyle % PODWYŻKI co dostał prezydent. Jeżeli miasto stać na takie podwyżki to i Wam się należy.
Brnijcie dalej,!!! Należy się godziwe wynagrodzenie, również osobom z obsługi, którym przez sytuację w kraju (covid) zostało nałożone 2gie tyle obowiązków z dezynfekcja po kilka razy dziennie itp!!! Skoro obowiązków dołożyli to i niech przełożą to na większe pieniądze! Gdzie sprawiedliwość! Wyzysk wyzysk i jeszcze raz wyzysk
Uważajcie aby związki was nie wykolegowały bo jak jeden powiada on nic nie może. A tak swoją drogą negocjacje prowadza waj członkowie RN od ciepełka. Czy to nie pachnie konfliktem interesów.
Podstawowy błąd, to rozmowa z Nowakiem - on alergicznie nie lubi oświaty. Należy rozmawiać z Antkiem Czyżykiem - przeczytajcie jaką homilię wygłosił dając kumplowi Wróblewskiemu 100% podwyżki do kwoty przekraczającej pensję prezesa NBP. Tylko Antek rozumie oświatę - cała rodzina tańczy w oświacie. Antek też ma w EOK "akademię" dla uczniów - widział ją kto? Ale tylko on w finansach się orientuje i przydziela. Standaryzator ma uraz oświatowy i raczej odbierze lub zamknie, zlikwiduje, niż rozwinie, dofinansuje.
A gdzie jest ZNP z Prezesem....?
Komuna się skończyła i nie ma już nakazu pracy w żłobkach.
Fiasko? Bo nie zaproszono pana "niezależnego" radnego Tołwińskiego założyciela NE 2.0 ?
Gerard nie uczestniczy i nie popiera protestu, bo popiera Wróblewskiego twierdząc, że "dużo robi". Trzyma się tego co głosił . a w żłobkach i przedszkolach powinni pracować najlepsi opiekunowie i nauczyciele i najlepiej opłacani spośród grup oświaty. Hasło do obalania komunizmu brzmiało "Jeżeli policjant zarabia więcej niż pracownik oświaty, to państwo jest policyjne". ktoś bredzi, że nie ma przymusu pracy w żłobku. Owszem , nie ma przymusu rodzenia takiego jak tenże i nie ma przymusu by jego dzieci trafiały do żłobka. Nie ma też przymusu by takiego leczyć. Tylko prostak chwilowo ustawiony może tak bredzić. W żłobku, przedszkolu zostawiacie swoje największe dobro (teoretycznie).