Podczas najbliższego weekendu będzie można w aurze dobrej zabawy, spędzić czas w Teatrze im.Aleksandra Sewruka. Już dzisiaj (15 maja) o godz. 19:00 zaprezentowany zostanie spektakl „A-na-wa-s spłyną obłoki czyli piosenki Marka Grechuty. Z kolei jutro (16 maja) o godz. 19:00 wielbiciele dobrego humoru będą mogli obejrzeć „Kolację dla Głupca”.
"A-na-wa-s spłyną obłoki" czyli piosenki Marka Grechuty pozostają dla wielu balsamem na skołataną duszę. Słucha się ich zarówno w chwilach smutku jak i w chwilach radości. Łączą czas młodości z dojrzałym życiem.
-Grechuta to jeden z niewielu wykonawców, który potrafił zaśpiewać poezję tak, żeby słuchały go tłumy... I taki jest spektakl przygotowany przez Andrzeja Ozgę, do słuchania i oglądania dla wszystkich. Piosenkom towarzyszą obrazy budowane nastrojem utworów, nie opowiadają konkretnej fabuły. To spektakl nasycony muzyką, plastyką ruchu i działaniami teatralnymi. Na pewno ten spektakl i te piosenki, są dla wszystkich tych, których czasami boli serce, ale także dla tych, którzy chcą odpocząć od pośpiechu dnia codziennego, chcą zasłuchać się po prostu w siebie, zasłuchać się w Grechutę – mówi Tomasz Walczak rzecznik prasowy Teatru im. Aleksandra Sewruka.
"Kolacja dla głupca" - to wyjątkowo szlachetna komedia Francisa Vebera w reżyserii Ewy Marcinkówny. To przebój teatralny wielu europejskich scen.
- Żywe dialogi, zaskakujące pointy, współczesna scenografia i gwarancja kunsztownej gry aktorskiej, szczególnie Lesława Ostaszkiewicza /Pierre/ i Mirosława Siedlera /Francois/ - wskazuje Tomasz Walczak.
Elbląski spektakl "Kolacji dla głupca" prezentowany był z ogromnym sukcesem publiczności w Londynie (Wielka Brytania) oraz w Tarnopolu (Ukraina), a także podczas III Warmińsko-Mazurskich Spotkań z Teatrem... na Wodzie. Kto jeszcze nie widział, powinien koniecznie wybrać się do Teatru w najbliższy weekend. "Kolacja dla głupca" to zabawna i inteligentna komedia. Pomimo komplikacji akcji i personalnych pomyłek sztuka w niczym nie przypomina farsy. Pozostaje komedią w najlepszym stylu, będącą także satyrą na współczesną klasę średnią. Atrakcyjna fabuła, dowcipne dialogi, wyraziście zarysowane i zróżnicowane postaci, a do tego duży dystans do materii samego dramatu dają w rezultacie sztukę, która ma szansę spodobać się nawet najbardziej wyrobionym widzom.
gdybym wiedziała wcześniej o tym spektaklu z utworami Grechuty, na pewno bym poszła
Dokładnie. Przeczytałem to dopiero dzisiaj (sobota), a bardzo chętnie bym się wybrał na ten spektakl... :(