W nocy z 7 na 8 marca br. na drodze S 22 doszło do zderzenia pojazdu osobowego z łosiem. Na prostym odcinki drogi pomiędzy węzłem drogowym Braniewo Północ a Grzechotkami opel uderzył w łosia, który wtargnął na jezdnie.
Na zdarzenie najechali strażacy ochotnicy z OSP Żelazna Góra, którzy wracali z pożaru we Fromborku. Kierującemu udzielono pierwszej pomocy na miejscu zdarzenia. Na szczęście nie wymagał hospitalizacji. Niestety łoś nie przeżył zderzenia z autem.
Na miejscu oprócz strażaków ochotników z Żelaznej Góry obecni byli ratownicy medyczni oraz braniewscy policjanci.
Strażacy apelują do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności na drogach w okolicy lasów i pól uprawnych. Nie wolno lekceważyć znaków drogowych, które ostrzegają, że przez drogę będą przechodzić dzikie zwierzęta.
Jadący z nadmierną prędkością kierowca może nie mieć wystarczająco dużo czasu, aby bezpiecznie zahamować i wykonać manewr ominięcia takiej niespodziewanej przeszkody na drodze.
Najprostszym sposobem uniknięcia kolizji z dziką zwierzyną jest po prostu zdjęcie nogi z gazu.
To jest właśnie mentalność wsi. Gaz gaz gaz i jakoś to będzie. Ciemno, mała widoczność, brak uwagi, ale po co jechać bezpiecznie 60? Jak trzeba gnać 90/110. Wolniej, ale do celu. Lepiej 15 min później niż jak kierowca opla...że wygrał drugie życie.