Za nami emocje związane z 34 Długodystansowymi Mistrzostwami Polski w Kajakarstwie, które w tym roku zostały zorganizowane w Sztumie. Zawodnicy "Olimpii" bardzo pozytywnie zaznaczyli swoją obecność na nich. Każdy z nich - ci starsi i ci młodsi, dziewczyny i chłopcy - zostawili serce na pięknym jeziorze Zajezierskim. Nie wszyscy dali radę wywalczyć medale, ale każdy z nich walczył do ostatniego metra.
Wszyscy pokazali się z bardzo dobrej strony. Ich trenerzy - Agnieszka Banaś i Wojciech Załuski mogą być dumni ze swoich podopiecznych. Mikołaj Kot w kat. chłopców w wyścigu na 2 000 m w K-1 zdobył brązowy medal . Na podium stanął wspólnie z zawodnikiem Posnanii Poznań, który również zdobył brązowy medal.
Srebrne medale w swoich kategoriach zdobyli - a raczej wywalczyli, gdyż to był w obu przypadkach pojedynek 1 na 1 - Marta Witkowska w kat. seniorek na K-1 oraz Przemek Rojek w kat. juniorów również na K-1. Przemkowi do złota zabrakło 2 sekund, a Marcie - zaledwie 1 sekundy ! Tym medalem Marta zrobiła samej sobie prezent na 19 urodziny. Stojąc na podium, dostała oprócz medalu butelkę szampana, którą otworzył i wręczył jej trener złotej medalistki z tego biegu, a widzowie i zawodnicy odśpiewali "Sto lat". W pięknym stylu zakończyli mistrzostwa Adam Witkowski oraz Igor Komorowski zdobywając złoty medal i tytuł mistrzów Polski w K-2 na 10 000 m.
Nasza druga osada w tym samym wyścigu w składzie Gabriel Gładykowski oraz Paweł Krause popłynęła również bardzo dobrze. Zajęli 4 miejsce - do podium zabrakło chłopcom 1 sekundy ....Weterani z "Olimpii" również nie zawiedli - Mirosław Kreczman w swojej kategorii wiekowej był pierwszy, Tadeusz Wieprzkowski 4, Ryszard Białkowski 5 a Krzysztof Wojewoda - 6 (każdy z nich w swojej kat. wiekowej). Warto dodać, że Gabriel Gładykowski, Igor Komorowski oraz Paweł Krause prosto ze Sztumu pojechali na zgrupowanie kadry juniorów do Wałcza. Ponadto reprezentacja "Olimpii" w osobach Karoliny Tochy, Magdy Wieliki, Arkadiusza Rojka oraz Mariusza Kulmy okazała się najlepsza w konkurencji przeciągania Smoczej Łodzi! W finale pokonali reprezentację klubu AZS AWF z Poznania i tym samym zasłużyli na medale w postaci......pięknych, białych smoczków do ssania !!! Sezon uważamy za dobrze rozpoczęty. Oby z następnych zawodów, niezależnie od ich rangi zawodnicy również przywozili medale ! Życzmy im wszystkim połamania wioseł oraz pagajów !