Niedziela, 22.12.2024, Imieniny: Franciszka, Bozena, Zenon
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama
Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii

Elblążanie z pasją- Alicja Klarkowska: Pierwsza liga to jedynie dobry start. Chciałabym zajść wyżej i do tego dążę

10.01.2019, 13:00:02 Rozmiar tekstu: A A A
Elblążanie z pasją- Alicja Klarkowska: Pierwsza liga to jedynie dobry start. Chciałabym zajść wyżej i do tego dążę
fot. Michał Domnik
W 2014 r. dostała powołanie do Kadry Narodowej Juniorek. Ze Startem Elbląg zdobyła brązowy medal Mistrzostw Polski. Obecnie gra w pierwszoligowym klubie Varsovia Warszawa. Elblążanka Alicja Klarkowska pokazała, że ciężką pracą  i determinacją można wiele osiągnąć.

Kiedy zrodziła się Twoja miłość do sportu?
 
Za początki mojej przygody ze sportem uznaję szkołę podstawową. Tam każdy stawia swoje pierwsze kroki i powoli odkrywa co najbardziej go interesuje. Jednak ta miłość do sportu to myślę, że powstała na podwórku jeszcze przed pójściem do szkoły. Wspólne zabawy w berka, wyścigi, przeróżne gry na boisku.. Pamiętam, że bardzo mi się podobały nasze pomysły co do spędzenia czasu i idąc do podstawówki już czułam się pewnie na hali gimnastycznej. Każdy chyba tak zaczyna, w moim przypadku ten zapał nie zgasł do dnia dzisiejszego.
 
Od początku był to zapał do piłki ręcznej?
 
Nie, piłkę ręczną poznałam dopiero w 6-tej klasie. Moją wuefistką była wówczas Justina Stelina (piłkarka ręczna EKS START Elbląg) i jakoś tak przypadła mi ta dyscyplina do gustu już od pierwszych zajęć, bardzo możliwe, że było to dzięki mojej wuefistce. Do tego czasu bardzo dużo razy graliśmy w dwa ognie na zajęciach i to uwielbiałam robić, a jak się później okazało zabawa w „Dwa ognie” jest takim mini zapoczątkowaniem lub wprowadzeniem do gry w ręczną.
 
Jak to się stało, że w 6 klasie podstawówki trafiłaś do MKS Truso Elbląg? Czy był ktoś, kto zachęcił Cię do rozwijania talentu czy sama poczułaś, że chciałabym robić coś więcej?
 
Tina podeszła na jednych z zajęć do mnie i do koleżanki, wtedy jeszcze była dla nas Panią nauczycielką wychowania fizycznego. Powiedziała, że ruszają pierwsze takie zajęcia i warto, żebyśmy spróbowały. Nawet się nie zastanawiałyśmy, poszłyśmy i było super!
 
Jak wyglądały pierwsze treningi?
 
Pamiętam duży stres oraz że było mnóstwo dziewczyn. Otuchy dodawała mi koleżanka, ale dość szybko się zakolegowałyśmy z innymi. Treningi nam się podobały, na początku była to głównie zabawa i ćwiczenia oswajające z piłką. Trenerowi pamiętam, że było ciężko,bo jednego dnia było nas ponad 100, a kolejnego już np potrafiło przyjść tylko 15 osób. Ciężko także było mu się przygotować do treningu. Mimo tak różnej ilości na treningach, zawsze było wesoło i każda chętnie uczestniczyła w zajęciach.
 
Co Ciebie motywowało do przychodzenia na kolejne treningi?
 
Po prostu to lubiłam! Do tego nowe koleżanki i trener, który chwalił, motywował. Sądzę, że jego podejście dało najwięcej. Był stanowczy, ale zarazem pomocny.
 
Czego nauczyła Cię piłka ręczna?
 
Oj bardzo wielu rzeczy, w zasadzie to cały czas mnie uczy, przede wszystkim odpowiedzialności za podjęte decyzje, zespołowości, jak ważne są detale i przede wszystkim, żeby się nie poddawać !
 
Jak często chodziłaś na treningi?
 
Treningi z początku odbywały się 2 razy w tyg, gdy drużyna zaczynała już powoli przybierać optymalną ilość zawodniczek, trener zwiększył do 4 w tyg. Teraz to już treningi odbywają się 5-6 razy w tyg plus mecz.
 
W 2014 dostałaś powołanie do Kadry Narodowej Juniorek. Jak to wyglądało?
 
W naszej lidze było mało zespołów, trener uznał, że nie uda nam się zebrać doświadczenia meczowego, wiec wzięliśmy udział w II lidze, aby się ograć przed dalszymi fazami mistrzostw Polski. Nowi rywale, nowe wyzwania. Miałam wtedy dość dobry sezon, a do tego bardzo pomagała mi gra w obronie moich dziewczyn i po paru meczach przyszło moje powołanie do klubu.
 
Jak wspominasz ten czas?
 
Bardzo dobrze, ogromne doświadczenie, wiele nowych ćwiczeń, nowe koncepcje i inne pomysły na prowadzenie treningów. Bardzo otworzyło mi to umysł, bo do tego czasu pracowałam głównie z jednym trenerem, a dzięki zgrupowaniom, na których było już paru selekcjonerów miałam szersze pole widzenia. Tak naprawdę każdy mówił co innego, ale na swój sposób prawdziwego lub mówili o tym samym rezultacie, ale zupełnie innymi metodami do tego dochodzili. Jeśli chodzi o dziewczyny to z niektórymi trzymam się do dnia dzisiejszego. Jesteśmy w stałym kontakcie pomimo odległości.
 
Kolejne wyzwanie, któremu stawiłaś czoła to dołączenie do EKS START Elbląg. To była Superliga. Jak tam się odnalazłaś?
 
Różnica wieku była ogromna pomiędzy niektórymi z nas, ale miałyśmy wspólny cel. Na początku towarzyszyły mi ogromne nerwy, ale dziewczyny okazały się być bardzo w porządku. Z zaaklimatyzowaniem się nie było większych problemów, starsze dziewczyny pomagały młodszym, a te się od nich uczyły, w tym ja .
 
Ze STARTEM zdobyłaś brązowy medal Mistrzostw Polski. Jak oceniasz ten sukces?
 
Pamiętam, że było to piękne uczucie! Elbląg zdobył medal pierwszy raz po 17-tu latach i do tego u siebie na hali, przy swoich kibicach. Mecz o 3 miejsce to tak naprawdę mecz o wszystko. Szczęście było ogromne, wręcz nie do opisania.. i ta świadomość, że te wszystkie ciężkie treningi, cała ta nasza praca jaką włożyłyśmy przez cały sezon się opłaciła, że w końcu zaowocowała. Sukces ogromny i fakt, że wytrzymałyśmy do samego końca.
 
Co działo się później?
 
W następnym sezonie już dostałam propozycje od klubu Varsovia Warszawa i jestem w nim do teraz, już drugi sezon. Jest to klub pierwszoligowy, czyli ligę niżej, ale tutaj gram naprawdę dużo, ogrywam się i zdobywam doświadczenie meczowe.
 
Czujesz się spełniona?
 
Oj nie, jeszcze nie! Pierwsza liga to jedynie dobry start dla mnie, głównie dzięki tym minutom na boisku. Bardzo chciałabym zajść wyżej i do tego właśnie dążę.
 
W takim razie jaki masz cel?
 
Myślę, że jak najwyższy tak jak każda piłkarka ręczna.. aby zagrać z orzełkiem na piersi.. tylko małymi kroczkami. Najpierw grać w superlidze potem kto wie, może uda się za granice do jakiegoś klubu.
 
 
Z Alicją Klarkowską rozmawiała
 
Kamila Jabłonowska
Wyślij wiadomość do autora tekstu

Oceń tekst:

Ocen: 2

%100.0 %0.0


Komentarze do artykułu (7)

Dodaj nowy komentarz

  1. 1
    +5
    ~ nijmegen
    Czwartek, 10.01

    Czy w artykule nie powinno się znaleźć nazwisko ternera Jurka Ringwelskiego?

  2. 2
    +5
    ~ xxx
    Czwartek, 10.01

    Zmieńcie to zdjęcie na kolorowe, bo wygląda jak te, które zamieszcza się po czyjejś śmierci...

  3. 3
    +2
    Redakcja
    Czwartek, 10.01

    Alicji bardzie podoba się wersja czarno-biała. Przyznajemy, że też uważamy, że na nim świetnie wygląda :)

  4. 4
    +7
    ~ jhgf
    Czwartek, 10.01

    Piękna dziewczyna z cudownym uśmiechem.

  5. 5
    +4
    ~ ad
    Czwartek, 10.01

    Bardzo fajna dziewczyna.

  6. 6
    0
    ~ Takkk
    Piątek, 11.01

    Powinno! i to w dużej mierze!

  7. 7
    +1
    ~ Mamed
    Sobota, 12.01

    Ani słowa o trenerach z Truso Jurku Rinwelskim i Mariuszu Iwankowskim ???

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


0.89778709411621