Takiego zdania jest radny Robert Turlej. Zamiast poszerzać ulice w centrum miasta, radny PO proponuje diametralną zmianę polityki komunikacyjnej w myśl zasady duńskiego profesora Jana Gehla „miasto jest dla ludzi, nie dla aut”.
Dziurawe drogi, zakorkowane ulice, brak dobrze skoordynowanej sygnalizacji świetlnej to problemy, z którymi od dłuższego czasu boryka się nie tylko nasze miasto. Niestety w dobie coraz szybszego rozwoju cywilizacyjnego nie ubędzie aut w miastach a stanie się wprost przeciwnie.
- Podróżowanie po mieście powinno zostać podzielone po równo na: podróże samochodami, rowerami a także komunikację zbiorową – pisze radny Robert Turlej - Zamiast poszerzać ulice należałoby je zwężać, w celu ograniczenia ruchu samochodowego na rzecz rowerowego. Dla miasta może stanowić to potężne oszczędności, dobrze wiemy ile kosztuje wybudowanie kilometra nowej drogi, którą następnie trzeba utrzymać w zadowalającym stanie.
Propagowanie rowerowego trybu życia zapewne rozpocznie powołany przed kilkoma dniami Oficer rowery Marek Kamm, którego jednym z zadań będzie nadzór nad tworzeniem dróg rowerowych w mieście. Z pomocą przyjdą mu na pewno radni Robert Turlej i Paweł Nieczuja-Ostrowski, którzy już złożyli interpelację w sprawie tworzenia asfaltowych a nie brukowych dróg rowerowych.
- Jazda po kostce brukowej dostarcza wielu drgań, które negatywnie wpływają na zdrowie rowerzystów co może doprowadzić do trwałego uszkodzenia stawów, mięśni nadgarstków i łokci - informują radni PO - Warto też dodać, że cena położenia 1m2 asfaltu jest niższa niż wyłożenie takiej samej powierzchni kostką brukową.
Nareszcie ktoś gada z sensem! Wywalić samochodziarstwo z centrum miasta, będzie ciszej, przyjemniej, więcej miejsca dla ludzi. O to chodzi!
Ten facet mnie rozwala. Odetnijcie mu neta na PWSZ i niech w domu pisze swoje wypociny. Trzeba założyć stronę w necie Złote Myśli Turleja i zbierać tam takie mistrzoskie kwestje jak "Jazda po kostce brukowej dostarcza wielu drgań" hahhahaha
cały czas się zastanawiałem, kto tak promuję tę parę radnych na info, teraz wiem już Panie Rafale :) To już drugi artykuł o tej dwójce, czy ci panowie nie umieją myśleć samodzielnie ?
Broń Nas Panie Boże przed radnymi z takimi durnymi pomysłami.
hahahahah turlej ? to ten od szklanych domów ?
Idąc myślą Turleja, Elbląg dopiero będzie zakorkowanym miastem. Człowiek chyba nie wie co mówi !!
jak cena benzyny skoczy jeszcze sporo w górę to problem komunikacji samochodowej sam się rozwiąże. Ale wtedy komunikacja miejska bedzie nadmiernie przeciążona bo te stare złomy juz ledwo zipią. No i ten rozkład jazdy, który układał jakiś inteligentny czlowiek dobrze znający się na swojej pracy.
oj Turlej w jakim ty wieku żyjesz XIX czy wczesniej od cywilizacji nie uciekniesz ulice musza byc szersze.garaze pod kazdym domem,obowiazkowo, parkingi przed sklepami i gmachami użytecznosci publicznej na kilkaset miejsc albo tysiecy OBUDZ SIE popatrz jak jest na swiecie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!drogi rowerowe jak najbardziej tez maja być
jak pan radny chce zaoszczędzić miastu pieniądze to niech w następnych wyborach nie startuje .
Chyba panie Turlej pomyliłeś rower z rolkami :D poruszanie się rowerem po kostce brukowej, nie mówimy tu o tzw "kocich łbach" nie ma nic wspólnego z drganiami i obciążeniami stawów, a jedynie pokonywanie krawężników może temu sprzyjać, co więcej Polska to nie Dania czy Holandia, gdzie miasta są opanowane przez rowerzystów i rowery wypierają samochody. Zwężanie dróg nic nie da, poza całym mnóstwem zdenerwowanych kierowców, a co za tym idzie wyborców, którzy odpłacą się przy kolejnych wyborach za tak wspaniałe pomysły i dążenie do tego jest czystym samobójstwem politycznym. Wracając do asfaltowych dróg rowerowych trzeba uwzględnić fakt, że nagrzany asfalt się topi i powstają nierówności, które jak to napisał autor "negatywnie wpływają na zdrowie rowerzystów co może doprowadzić do trwałego uszkodzenia stawów, mięśni nadgarstków i łokci".