Elblążanie są w szoku po poniedziałkowej publikacji tygodnika Newsweek Polska. Otóż w rankingu najlepszych prezydentów miast, włodarz Elbląga Henryk Słonina zajął wysokie, piąte miejsce. Lepsi byli tylko prezydenci Wrocławia, Rzeszowa, Krosna i Sopotu. Z tyłu zaś zostali włodarze Poznania, Krakowa czy Gdyni.
Wczorajsza publikacja najlepszych, według tygodnika Newsweek Polska, prezydentów polskich miast wywołała spore poruszenie wśród mieszkańców Elbląga.
- Kupiłem wczoraj ten tygodnik i przeżyłem szok – pisze Jacek, były już mieszkaniec Elbląga, obecnie w Poznaniu. – Dwa lata temu wyjechałem z Elbląga z powodu braku pracy, perspektyw i szans na mieszkanie. Teraz otwieram gazetę i okazuje się, że chyba mam zwidy. Prezydent Elbląga jest na piątym miejscu w tym rankingu. Chyba żaden z dziennikarzy tej gazety nigdy nie był w Elblągu.
„Prezydent miasta jest jak prezes banku. Mieszkańcy to jego klienci i rada nadzorcza zarazem. Gdy uznają, że jest im potrzebny sprawniejszy menedżer, nie zawahają się odwołać starego i mianować nowego. Ostatnio stało się tak w trzecim co do wielkości polskim mieście – Łodzi. Tam w referendum odwołano Jerzego Kropiwnickiego. Różnica jest tylko jedna – firma nastawia się na zysk, zaś misją miasta jest robić wszystko, by klienci, czyli mieszkańcy, byli zadowoleni. Zwycięzcom naszego rankingu odwołanie nie grozi. Większość z nich ostatnie wybory samorządowe wygrała w pierwszej turze. I prawdopodobnie wygra kolejne, tegoroczne” – czytamy we wczorajszym Newsweeku.
W jaki sposób powstawał ranking prezydentów tego tygodnika?
„Najpierw wspólnie stworzyliśmy ankietę, którą wysłaliśmy do każdego ze 106 prezydentów. Chcieliśmy wiedzieć, jak w czasie prezydentury rósł budżet miasta i skala miejskich inwestycji, jak radzili sobie z zapewnieniem bezpieczeństwa mieszkańcom i czy umieli pozyskiwać środki z funduszy europejskich. Pytaliśmy o sposób komunikowania się z wyborcami, o inicjatywy zmierzające do poprawy warunków życia mieszkańców, o to, jak sobie radzą w czasach kryzysu. Z kolei w bezpośrednich rozmowach ze współpracownikami szefów miast, z przedstawicielami organizacji pozarządowych i z mieszkańcami próbowaliśmy nakreślić portrety kompetencyjne prezydentów” - pisze Newsweek.
A co wpływało na ocenę włodarzy polskich miast?
„Wspólnie w trakcie wielogodzinnej dyskusji w redakcji „Newsweeka” dokonaliśmy wyboru czołowej piętnastki, oceniając naszych bohaterów pod kątem trzech rozbudowanych kryteriów: gospodarka miasta (kryterium najłatwiejsze do zmierzenia, bo stoją za nim twarde dane, takie jak budżet, środki pozyskane z Unii Europejskiej, miejskie inwestycje), warunki życia mieszkańców (braliśmy pod uwagę dostęp do miejskiej infrastruktury służącej mieszkańcom: kin, teatrów, pływalni, boisk, ścieżek rowerowych itp.) i indywidualne cechy każdego z prezydentów (innowacyjność, zdolność do współpracy, umiejętność doboru kompetentnej kadry, atmosfera, jaką stwarzają w urzędzie, czy wreszcie coś, co niektórzy nazywają charyzmą – zdolność pozyskiwania i przekonywania ludzi do swoich pomysłów)” - czytamy w tygodniku.
Na podstawie właśnie tych ocen prezydent Elbląga Henryk Słonina znalazł się w tym rankingu na wysokim, piątym miejscu. Wyprzedził m.in. prezydentów Krakowa, Poznania i Gdyni!
A jak Newsweek podsumował prezydenturę Henryka Słoniny w mieście?
„Od kiedy polskie statki pływają do Kaliningradu, Elbląg ma szansę wypłynięcia na szerokie wody. Swobodna żegluga gwarantuje rozwój naszego miasta – cieszył się Henryk Słonina, gdy we wrześniu 2009 roku Rosjanie zgodzili się, aby nasze statki pływały po ich stronie Zalewu Wiślanego. W końcu mógł zacząć pracować pełną parą wybudowany trzy lata temu za 30 mln zł port elbląski. To stąd do Kaliningradu odpływają barki z węglem, a statki pasażerskie każdego dnia zabierają na pokład setki turystów. O budowę szybkiej kolei do Elbląga pytali ostatnio ukraińscy biznesmeni, którzy chcieliby stąd transportować towary do Skandynawii.
Miasto idzie za ciosem. W maju włodarze włączyli się w kolejne przedsięwzięcie związane z wodą. Elbląg angażując się w projekt utworzenia Pętli Żuławskiej – sieć portów i przystani żeglarskich rozmieszczonych na rzekach i kanałach Żuław – liczy na przyciągnięcie do miasta rzesz turystów. Pętla ma ruszyć już za dwa lata.
I chyba rządzący nieprzerwanie od 1998 roku Elblągiem Henryk Słonina obrał dobry kierunek, bo w sondażu PBS aż 81 proc. mieszkańców wyraziło zaufanie do swojego prezydenta” - wyjaśniają redaktorzy Newsweeka.
Komentarza naszej redakcji nie będzie. Pozostawiamy to naszym Czytelnikom.
TAAAAAAAAAAAAAA
To się można dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy.Wolny dostęp do basenu i te statki wpływajace do naszego portu! BEZ KOMENTARZA
Normalnie jakiś MATRIX! Może pismaki z Newsweeka pogadaliby najpierw z elblążanami a później pisali takie bzdury - dostęp do basen - hahahahaha dobre
Jak jest tak fajnie to dlaczego tylu młodych z Elbląga wyjechało i wyjeżdża.
To Szczurek - "Stella Maris" Gdyni przegrał z naszym Henrykiem? Pewnie za ten dworzec PKP w Gdyni, gdzie stężenie uryny, smrodu, wymiocin etc. bije na głowę eks-sołdackie szalety "wielkiej i niezwyciężonej krasnej armii".
czyli sam zainteresowany wypełnił ankietę ? i te codzienne statki turystyczne do Kaliningradu i te wolne wstepy i ta Pętla Żuławsak serdecznie gratujluję !
teraz widzicie ile warte sa te wszelkie "rankingi" szkol wyzszych czy miast...
Jak dla mnie jest to oszustwo Prezydenta!!! Proszę organy ścigania o wszczęcie postępowanie! Wszystko co jest napisane nie ma bytu w Elblągu czyli jest to kłamstwo
Byłem w porcie ale statków i barek ani widu ani słychu a tych setek turystów też nie widać .Chyba nie ten tom bajki otworzyłem.
Turysto, a moze ty nie byles w Elblagu tylko w Gdyni? W Elblagu przeciez port nie nadaza z wyladunkami i zaladunkami. Na przystani bialej zeglugi ludzie tlocza sie w oczekiwaniu wejscia na statki. Podobnie kaliningrad ma problemy z nahalnymi tysiacami elblaskich turystow plywajacych tam codziennie. Ajaki sukces pan prezydent wszystkich Elblazan odniosl na Modrzewinie. Stworzyl jedyny na swiecie park technologiczny w sklad ktorego wchodzic beda zamiast naukowcow rezydenci UM i znajomi krolika. Powstal tez na Modrzewinie unikalny projekt infrastruktury laczacej przemysl i tranzyt cieżarowy z osiedlem domków jako miejscem wypoczynku z tirami i kominami fabrycznymi za plotem. ja tam bym pana Henka dal na pierwsze miejsce.