Studenci z elbląskiej PWSZ przygotowują się do nakręcenia Lib-Duba, czyli krótkiego teledysku wyrażającego ich radość ze studiowania w Elblągu. Podobne filmy nakręcają studenci na całym świecie. Jednak jak zapewniają elbląscy studenci, ich Lib-Dub będzie innowacyjny.
- Pomysł na kręcenie LipDubów narodził się w ubiegłym roku w Niemczech. Zasady są proste: studenci i wykładowcy poruszają ustami do słów wybranego utworu. Powstały z tego klip musi być nakręcony jednym ujęciem. Film ma ukazywać naszą radość ze studiowania w PWSZ w Elblągu. Całość będzie nagrywana na terenie uczelni, a dokładniej w trzech budynkach PWSZ. W filmie zostanie pokazany również akademik– tłumaczy Beata Tąpolska, studentka III roku Informatyki w PWSZ w Elblągu.
- Celem projektu to przede wszystkim wspaniała zabawa dla studentów. Chcemy pokazać jacy radośni są elbląscy studenci. Nie tylko studenci na uniwersytetach mogą się wspaniale bawić – my również.- dodaje Robert Turlej, pracownik biura rektora PWSZ.
Organizatorami przedsięwzięcia są studenci: Beata Tąpolska (III rok informatyki), Zdzisław Chojnacki (III rok informatyki), Przemysław Okoniewicz (II rok budownictwa). Nad całością czuwa Robert Turlej, pracownik biura rektora PWSZ.
Organizatorzy przewidują, że w nakręceniu około 4 minutowego filmu weźmie udział około 150 studentów. Nagranie Lip-Duba planowane jest na 20 i 21 marca. Jeżeli wszystko pójdzie z planem, premiera teledysku odbędzie się po świętach Wielkanocnych. Twórcy narazie nie chcą zdradzić swoich pomysłów.
- Chcemy, żeby nasz Lip-Dub wyróżniał się na tle innych, ale narazie nie ujawnimy szczegółów, żeby nikt nas nie wyprzedził. - tłumaczy Robert Turlej.
W przedsięwzięciu może wziąć udział każdy student lub absolwent PWSZ w Elblągu. Wystarczy wysłać zgłoszenie na adres: lipdub@pwsz.elblag.pl. Dotychczas zgłosiło się 60 osób.
Lib-Duby nakręcone przez inne uczelnie:
http://www.youtube.com/watch?v=rY4lkV1UgR4
http://www.youtube.com/watch?v=-zcOFN_VBVo
http://www.youtube.com/watch?v=rP27lsIEKcE&feature=fvst
Kiedyś, żeby się pokazać trzeba było umieć np. śpiewać. Teraz wystarczy ruszać ustami (do podkładu jakiegoś żenującego komercyjnego kawałka o zerowym poziomie artystycznym). Kiedyś kabarety studenckie miażdżyły poziomem żartów, społecznych aluzji i satyry na otaczającą rzeczywistość. Dzisiaj wystarczy pobłaznować przed kamerą. Jeśli kolejne ściągnięcie i powielenie idiotycznej "otyłej" hamerykańskiej mody jest szczytem pomysłowości studentów na promocję uczelni to współczuję żenującego poziomu kreatywności. A może coś w tym jest? Jaka uczelnia tacy studenci. Albo nawet na odwrót. Nie dla krytyki to piszę. Ku przemyśleniu raczej.
Skoro klip musi być nakręcony jednym ujęciem to jak nagrywać w trzech różnych miejscach sporo od siebie oddalonych?
Drodzy studenci PWSZ zadajcie se jedno, ale to bardzo ważne pytanie.... co wy chcecie pokazać, tą rudere hahaha z czym do ludzi. Za naukę byście się wzięli a nie pierdoły macie w głowach.
A dlaczego by nie spróbowac? Choć raz zrobić coś innego, szalonego, wartego zapamietania? Nie każdy ma szansę zrobić cos nietuzinkowego. Jesli to ma być tandetny, żenujący klip, który jednak bedzie można powspominać po kilku latach to dlaczego by nie? Zawsze można powiedzieć:"Miałem odwagę zrobić coś fajnego ". Bo w tym wszystkich chodzi o dobra zabawę, a nie o to, czy sie bedzie podobac.
Na PWSZ jest albo był kabaret, jakieś tam sukcesy też miał więc jakoś studenci działają.
LipSh.. nie do konca masz rację. Zobacz niektóre lipduby ą takie jak mówisz, ale niektóre są przygotowywane kilka miesięcy i jest w nie włożone kupę pracy. Np ten z Niemiec czy nasz z Poznania. Podłożyć dobrze ten ruch ust w 1 ujeciu to nie taka prosta sprawa.
Wymyslili by coś sami a nie jadą za innymi heh