Podczas najbliższej sesji radni miejscy zdecydują o sprzedaży 75 proc. udziałów miasta w Elbląskim Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej. Miasto chce w ten sposób zrzucić ze swoich barków problem modernizacji ciepłowni. Ważny będzie również wpływ gotówki do budżetu Elbląga.
-Władze miasta przymierzają się do sprzedaży udziałów EPEC Sp. z o.o. – mówi Joanna Urbaniak. - Głównym argumentem przemawiającym za prywatyzacją EPEC poprzez zbycie udziałów jest zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego miasta. W tym celu konieczna jest budowa nowego źródła bądź na bazie Elektrociepłowni Elbląg, bądź w rejonie ul. Mazurskiej i Żytniej w pobliżu oczyszczalni ścieków, zgodnie z ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.
Władze miejskiej uważają, że nowa elektrociepłownia powinna wykorzystywać najnowsze rozwiązania technologiczne, być ekologiczna i efektywna ekonomicznie.
- Obecny system cieplny jest jednym z najstarszych w powojennej Polsce. Został uruchomiony w 1958 roku na bazie odbudowanej elektrowni i pokrywa ponad 70 % całkowitych potrzeb miasta. Nie ma jednak uzasadnienia ekonomicznego, aby budowę nowego źródła ciepła realizowała Gmina Miasto Elbląg lub EPEC – dodaje Joanna Urbaniak.
Podstawą działalności przedsiębiorstwa jest zakup i produkcja ciepła oraz jego przesył, dystrybucja i sprzedaż odbiorcom końcowym. Spółka jest w pełni zależna od dostaw ciepła z elektrociepłowni ENERGA KOGENERACJA Sp. z o.o. należącej do ENERGA S.A., która pokrywa 87 % zapotrzebowania na ciepło, gdyż produkcja własna zaspokaja jedynie 13 % niezbędnych potrzeb cieplnych systemu. Jednocześnie spółka jest właścicielem sieci ciepłowniczej o długości ok. 143 km.
Urząd Miejski w Elblągu szacuje, że budowa nowego źródła ciepła w kogeneracji z produkcją energii elektrycznej dla miasta Elbląga wymaga poniesienia nakładów w wysokości około 700 mln zł. Ani miasto Elbląg, ani EPEC Sp. z o.o. nie są w stanie wyasygnować takich środków na zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego miasta, tym bardziej, że inwestycji wymaga również majątek EPEC Sp. z o.o. służący do przesyłu energii.
- Nie ma więc uzasadnienia ekonomicznego, aby budowę nowego źródła ciepła realizowała miasto Elbląg lub EPEC Sp. z o.o. – czytamy w uzasadnieniu do projektu uchwały. - Miasto może zbyć większość swoich udziałów w EPEC Sp. z o.o. bez uszczerbku dla lokalnej społeczności, a odpowiednio wybrany partner transakcji prywatyzacyjnej i gwarancje ujęte w umowie sprzedaży udziałów pozwolą na harmonijną realizację przedmiotu działalności spółki i zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego miasta. Zbycie udziałów powinno nastąpić w trybie negocjacji na podstawie publicznego zaproszenia do rokowań.
Magistrat uważa też, że zbycie EPEC-u nie spowoduje podwyżek cen ciepła. Ceny są bowiem regulowane przez Urząd Regulacji Energetyki, który zatwierdza taryfy przedsiębiorstw ciepłowniczych. Ciepło sieciowe mimo swego monopolistycznego charakteru ma jednak alternatywę dla odbiorcy w postaci innych źródeł ciepła (gaz, lokalne kotłownie, systemy indywidualne), a zatem właściciel udziałów przy projektowaniu taryf ciepła musi liczyć się z możliwością utraty odbiorców.
- Za najkorzystniejszą dla spółki i gminy przyjęto sprzedaż 75 % udziałów jednemu inwestorowi (najlepiej branżowemu) przy zapewnieniu odpowiednich warunków przeprowadzenia tej transakcji – czytamy w uzasadnieniu uchwały. - Warunkami tymi są w szczególności ilość udziałów i cena ich zakupu, sposób zapłaty, zabezpieczenie praw pracowniczych czyli tzw. „pakiet socjalny” a także „pakiet inwestycyjny” czyli wielkość nakładów na majątek spółki gwarantowany przez nabywcę udziałów (w tym nakłady na budowę nowego źródła ciepła na potrzeby Miasta Elbląga, o którym mowa wyżej, nakłady na utrzymanie i modernizację istniejącej sieci, zakupy aktywów, wartości niematerialnych i prawnych itp.). W trakcie rokowań z potencjalnymi inwestorami pod uwagę będą brane wszystkie wymienione wyżej elementy. Ze względu na społeczną wagę usług świadczonych przez spółkę na rzecz miasta istotne jest takie wynegocjowanie warunków umowy prywatyzacyjnej, by zagwarantowana była dla władz miasta realizacja przez nowy podmiot gospodarczy takich działań gospodarczych, które zapewnią miastu wzrost bezpieczeństwa energetycznego, poprawę standardu i rozszerzenie zakresu usług ciepłowniczych przy jednocześnie społecznie akceptowalnej cenie tych usług.
Skutkiem finansowym dla miasta będzie przychód ze sprzedaży udziałów w spółce. Wysokość przychodu będzie wynikiem prowadzonych z inwestorami negocjacji.
Mam nadzieje, że Prezydent poinformuje opinie publiczną iż PRYWATYZACJA może doprowadzić (zapewne doprowadzi) do zwiększenia cen prądu. Co po podwyżkach w styczniu nie będzie dobrą wiadomością dla mieszkańców.
A co ma EPEC niby wspólnego z ceną prądu? Mylisz pojecia Boluś
trzeba być chorym psychicznie, żeby sprzedać ,,rurę" właścicielowi ,,kociołka", bo wtedy wszyscy zapłacimy wysoką cenę za ogrzewanie oferowane przez takiego monopolistę.
jeszcze jedna informacja - ceny ciepła zostaną uwolnione w 2011 roku i URE nic już nie będzie mogło zrobić, a zapłacimy wszyscy !
to oznacza, że każdy mieszkaniec zapłaci za cielo wiecej, bo inwestor będzie musiał gdzieś odzyskać zainwestowany kapitał. Tylko dziecko w przedszkolu ntego nie wie. Wiec mieszkańcy Elblaga - szykujcie kaskę bo rachunki wzrosna kilkadziesiąt procent!!!!
największa bzdura o jakiej można usłyszec to , uwaga!!! alternatywne źródła energii w postaci lokalnych kotłowni, gazu itd....przeciez to jest kompletny bzdet, jak mieszkaniec bloku mieszkalnego może z tych źródeł korzystac? przeciez ciepłownia zaopatruje w ciepło głównie bloki mieszkalne? dlateczego ktoś takie bzdury wypisuje dla uzasadnienia tej prywatyzacji? podwyżki beda i to bardzo dużo, nie łudzcie sie kochani,że bedzie inaczej,
Mieszkańcy bloków mogą podłączyć sobie lokomotywe (Alternatywy 4) PKP tanio sprzedaje.A poważnie płakać i płacić Energa zaciera ręce sama zagotuje wodę i sama sprzeda.
To nie miasto chce sprzedać tylko Pan Prezydent, jak donoszą z Urzędu wbrew wszystkim
Spokojnie Panowie są informacje, że nikt z Rady nie poprze tej sprzedaży, a i podobno poseł Witold jest temu przeciwny
Poseł Witold ma swoiste udziały w EPEC-u, więc nie może być inaczej :)