Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Bydgoszczy wziął pod lupę działalność biur pośrednictwa nieruchomości, zrzeszonych w Elbląskiej Korporacji Nieruchomości. UOKIK zarzuca siedmiu biurom tzw. „zmowę cenową”. Jeśli zarzuty zostaną potwierdzone, szefowie biur mogą się spodziewać dotkliwych kar finansowych.
Według bydgoskich funkcjonariuszy Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów siedem elbląskich biur zrzeszonych w Elbląskiej Korporacji Nieruchomości stosuje niedozwolone praktyki rynkowe. UOKIK wytacza jeden z najcięższych zarzutów…
- Te biura stosują tzw. zmowę cenową – mówi Piotr Adamczewski, zastępca dyrektora bydgoskiej delegatury UOKIK. – Oznacza to, że ceny prowizji za pośrednictwo w obrocie nieruchomości nie są regulowane przez wolny rynek, a wynikają z umowy pomiędzy właścicielami siedmiu biur w Elblągu. W każdym z tych biur jest pobierana taka sama opłata za pośrednictwo.
Jak dowiedzieliśmy się w UOKIK, fakt ten zgłaszali mieszkańcy Elbląga. W 2008 r. urzędnicy z Bydgoszczy kontrolowali elbląskie biura nieruchomości i potwierdzili proceder stosowania niedozwolonych praktyk rynkowych. W tym roku UOKIK wszczął wobec Elbląskiej Korporacji Nieruchomości postępowanie antymonopolowe.
- Zarzuty już zostały postawione. Na razie, ze względu na dobro postępowania, nie możemy powiedzieć nic więcej – mówi Piotr Adamczewski. – Sprawa jest bowiem w toku. Dodam tylko, że to wolny rynek powinien regulować wysokość cen. Nie może być tak, że kilku przedsiębiorców działających w tej samej branży i na tym samym rynku umawia się między sobą co do wysokości cen za usługi. To niszczy konkurencję.
Jeśli zarzuty zostaną potwierdzone, właścicieli siedmiu elbląskich biur nieruchomości dotkną poważne kary finansowe oraz zakaz stosowania takich praktyk.
- Kara może wynosić nawet 10 proc. ubiegłorocznych przychodów biura – mówi Piotr Adamczewski. – Myślę, że postępowanie w tej sprawie powinniśmy zakończyć do końca tego roku. Nasi urzędnicy z Bydgoszczy będą prowadzili to postępowanie.
Postanowiliśmy sprawdzić, czy faktycznie UOKIK ma rację zarzucając Elbląskiej Korporacji Nieruchomości działania monopolistyczne. Zadzwoniliśmy do trzech biur, które działają w korporacji podając się za klienta i pytaliśmy o prowizję za ewentualną sprzedaż mieszkania.
- U nas jest możliwość wyboru dwóch opcji. Albo poniesie Pan opłatę w wysokości 2 proc. plus VAT, albo wybierze Pan opcję bezpośrednią. Wtedy koszty obciążą tylko sprzedającego. Kupujący nic nie płaci. To wynosi 3 proc. plus podatek VAT – informuje pracownica jednego z elbląskich biur nieruchomości. – Do tego powiem, że działamy w porozumieniu z sześcioma innymi biurami w Elblągu. Dając zlecenie u nas, ma Pan od razu swoją ofertę w pozostałych agencjach nieruchomości. Jeśli jakieś inne biuro sprzeda Pana mieszkanie, dzielimy się z nimi prowizją.
- Zapłaci Pan prowizję w wysokości 2,4 proc, plus VAT i taką samą kupujący – informuje nas pracownik kolejnej agencji nieruchomości. – Chyba, że zdecyduje się Pan na tzw. ofertę bezpośrednią. Wtedy koszty poniesie tylko Pan w wysokości 3,5 proc. sprzedaży. Pana oferta, w ramach naszej korporacji, trafi też do innych 6 agencji nieruchomości w Elblągu. To są największe biura w naszym mieście.
- Zapłaci Pan 2 proc. plus VAT – usłyszeliśmy w trzecim biurze zrzeszonym w ramach Elbląskiej Korporacji Nieruchomości. – Warto dać do nas ofertę, ponieważ działamy w porozumieniu z sześcioma innymi biurami w mieście. Pana oferta też trafi do nich. Jak inne biuro sprzeda Pana mieszkanie, to oni podzielą się z nami prowizją. Taki mamy układ.
Szef Biura Nieruchomości „Centrum”, należącej do Elbląskiej Korporacji Nieruchomości, Jerzy Budrewicz nie zamierza komentować decyzji UOKIK w Bydgoszczy.
- To jest wewnętrzna sprawa Elbląskiej Korporacji Nieruchomości – mówi. – Nie udzielę więcej informacji.
Nie uzyskaliśmy też żadnej informacji od właścicieli pozostałych sześciu biur w tej sprawie.
ja współpracowałam z tymi biurami i wynegocjowałam inną prowizję, więc nie widzę problemu...
Ja sprzedawałem dwa mieszkania i nie było mowy o żadnej negocjacji ceny
Zawsze można sprzedać czy kupić samemu ! Jak dobrze sprzedadzą to jeszcze im dołożę .
Bardzo dobrze,ze w koncu wzieliscie sie za agencje w Elblagu. W zeszlym roku szukalam mieszkania do wynajcia. Znalazlam ogloszenie w internecie. Poszlam do biura, a tam uslyszalam ze wezma za to ode mnie prowizje w wysokosci jednomiesiecznego czynszu dla wlasciciela. Mieszkanie miaBo miesiecznie kosztowac 1300 zl. Wlasciciel chcial kaucje - 1300 zl, agencja oplate - 1300. To w sumie mialam zaplacic od razu 3900 zl! Podziekowalam agencji i sama znalazlam odpowiednie mieszkanie. Agencji mialam zaplacic dlatego, ze dali ogloszenie w internecie. To jeszcze powinni mi podziekowac, ze biore to mieszkanie, a niekazac placic bog wie za co 1300 zl!
No skoro sami się przyznają, że ze sobą współpracują to chyba nie trudno udowodnić będzie tą zmowę!;) Proponuję kolejnymi kontrolami objąć elbląskie stacje paliw, potem sprzedawców w Hali Elzam i Gildii, na rynku, sprzedawców biletów MZK itp!;)
anulka a w którym biurze pracujesz?
Ja też podcieram sobie pupę tym samym papierem co sąsiad !! To zmowa ??
to jakaś paranoja, obłęd. Te urzędy niech zredukują etaty, i zajmą sie rzeczywistymi problemami
w Elblągu jest chyba 20 biur - wszystkiebiorą te same pieniądze. W dobie kryzysu zapewne szybciutko zweryfitkują swoje oczekiwania- albo będą padać. Kolejny wydumany "problem"
Bardzo dobrze! Precz z oszustami!