Elbląscy i rosyjscy przedsiębiorcy rozmawiali w Kaliningradzie

W misji gospodarczej w Obwodzie Kaliningradzkim oprócz przedstawicieli Urzędu Miejskiego uczestniczyli elbląscy przedsiębiorcy. Dzięki temu w Izbie Przemysłowo-Handlowej odbyły się rozmowy twarzą w twarz polskich i rosyjskich biznesmenów.

- Moim celem jest poszukiwanie inwestorów. Prowadzimy rozmowy z przedsiębiorcami z Polski, jak i całej Europie, a nawet odległego Dubaju. Ważnym dla nas partnerem są oczywiście nasi najbliżsi sąsiedzi, czyli Rosjanie. Pieczę nad misją w Kaliningradzie sprawował wiceprezydent Tomasz Lewandowski – powiedział Grzegorz Nowaczyk prezydent Elbląga.

Ważnym roboczym elementem misji było spotkanie w Izbie Przemysłowo-Handlowej. Zrzesza ona 250 firm. Na spotkanie z elblążanami wytypowała te firmy, które są zainteresowane współpracą. Prezentacje przygotowali dyrektorzy Elbląskiego Parku Technologicznego oraz portu, a także wiceprezes Warmińsko-Mazurskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Olsztynie.

- To była pierwsza od wielu lat możliwość publicznego wystąpienia i prezentacji portu w aspekcie wykorzystania potencjału Zalewu Wiślanego i Kaliningradzkiego oraz wzajemnej wymiany towarowej i turystycznej. Nawiązaliśmy nowe kontakty i pogłębiliśmy już istniejące – dodał Arkadiusz Zgliński dyrektor elbląskiego portu.

Elbląskich przedsiębiorców reprezentowali: Wojciech Macijewicz – Firma Lapus i Klaster Meblowy, Jan Puchalski – Firma Pujan, Bogdan Uhryn – Firma Varius Tour, Mariusz Czarnocki – Firma Mosler Safe Polska, Janusz Gierulski – Elbląska Izba Gospodarcza.

- Rosjanie pytali o możliwość współpracy, wymiany towarowej w obu kierunkach. Rosja to już dojrzały rynek, mamy podobne podejście do klienta, w ciemno nie podejmuje się żadnych decyzji. Porozmawiam z moimi partnerami w klastrze i wspólnie podejmiemy decyzje dzieląc ryzyko i zyski – powiedział tuż po rozmowach Wojciech Macijewicz.

Witold Strzelec, doradca prezydenta Nowaczyka podkreślał, że dobra kondycja budżetu Federacji Rosyjskiej bezpośrednio przekłada się na lepszą kondycję finansową rosyjskich przedsiębiorców. - Mamy sygnały, że kapitał rosyjski poszukuje nowych, atrakcyjnych możliwości inwestycyjnych i chcemy, aby Elbląg na tym skorzystał – powiedział.

Wyjazd był również okazją do rozmów promocyjnych, marketingowych.

- Rozmawialiśmy sporo ze służbami mera Kaliningradu o promocji obu miast, szczególnie inwestycyjnej. Dyskutowaliśmy też o ożywieniu współpracy partnerskiej, korzystaniu z dobrych doświadczeń. Nie bez znaczenia są nasze dobre kontakty z konsulami z Wydziału Promocji Handlu i Inwestycji Konsulatu Generalnego RP w Kaliningradzie, co przekłada się na budowanie dobrego wizerunku Elbląga w Kaliningradzie i rokuje na przyszłość – dodała Monika Betcher-Jankowska p.o. naczelnika Wydziału Komunikacji Społecznej.

Konsul Konrad Woliński wielokrotnie podkreślał, że jest spore zainteresowanie inwestorów z Rosji, jak również z Tadżykistanu Elbląskim Parkiem Technologicznym, szczególnie w kontekście pozyskiwania nowych technologii.

- Pracujemy też nad zintensyfikowaniem wspierania portów w Kaliningradzie i Elblągu, głównie jeśli chodzi o zwiększenie przewozu towarów na barkach i stworzenie możliwości magazynowania w elbląskim porcie. Chcemy być takim pasem transmisji między obydwoma miastami – stwierdził Konrad Woliński.

- To była dobra robocza wizyta. Zrealizowaliśmy wszystkie założenie, które sobie na początku postawiliśmy. Tak jak Rosjanie zapowiadali, każdą elbląską firmą zainteresowanych było minimum pięciu rosyjskich biznesmenów. Rozmowy były na tyle konstruktywne, że z pewnością przełożą się na podpisanie kontraktów. Odkrywamy nową kartę we współpracy z Rosjanami. Do tej pory Elbląg nie wykorzystywał swego potencjału. Teraz chcemy to zmienić. Szukamy nowych szans na rozwój Elbląga – podsumował misję wiceprezydent Tomasz Lewandowski.