Policjanci z Elbląga zabezpieczali miejsce znalezienia radzieckiego pocisku rakietowego z czasów II Wojny Światowej. Policję zaalarmował elblążanin, który zauważył wystający z ziemi czubek pocisku. Niebezpieczne znalezisko zabrali braniewscy saperzy. Zostanie zneutralizowane na poligonie.
Dzisiaj w parku Bażantarnia od godziny 12. do 14. policjanci, z grupy minersko-pirotechnicznej, zabezpieczali miejsce znalezienia niewybuchu. Znalazł go spacerujący po lesie mężczyzna. Okazało się, że to radziecki pocisk rakietowy z czasów II Wojny Światowej o wadze około 50 kilogramów. Ten relikt II WŚ jest niezwykle niebezpieczny, gdyż wskutek zmiany temperatury (po wyciągnięciu go z ziemi), gwałtownego przemieszczenia (rzucania, układania) może detonować. Pocisk zabrali braniewscy saperzy, którzy zdetonują go na poligonie.
Policja przypomina, że w przypadku znalezienia niewybuchów należy przede wszystkim powiadomić o tym Policję wskazując dokładne miejsce ich położenia. Co więcej takie miejsce należy oznaczyć do czasu przyjazdu patrolu. Kategorycznie zabrania się przemieszczania, przenoszenia tego typu rzeczy przez osoby nieuprawnione.
Jakub Sawicki, Zespół Prasowy KMP Elbląg
To nie jest pocisk rakietowy tylko granatnik przeciwpancerny.
To nie jest granatnik przeciwpancerny tylko pocisk rakietowy .
To pocisk rakietowy z sowieckiej " katiuszy ". Wersja najcięższa ( m31 ). To już nie jest po ***ółka. W gruszce tkwi prawie 29 kg. materiału wybuchowego.
To nie jest ani pocisk rakietowy ani granatnik przeciwpancerny lecz stary zardzewiały wielki wibrator ! :-D