Po raz czwarty okazało się, że nie ma chętnych na dzierżawę ponad 400 m2 lokalu znajdującego się w podziemiu Ratusza Staromiejskiego. Miasto od 3 lat szuka firmy, która poprowadzi w nim restaurację. Na ogłoszony przed miesiącem przetarg, mimo obniżenia ceny wywoławczej miesięcznego czynszu, nie wpłynęła żadna oferta.
Od ponad trzech lat Miasto ma problem z zagospodarowaniem piwnicznej części, oddanego do użytku w 2011 r., Ratusza Staromiejskiego. Na jego odbudowę Elbląg otrzymał unijne dofinansowanie w wysokości 13 mln zł (cała inwestycja kosztowała 19 mln zł). W projekcie zapisano, że w jego podziemnej części powstanie restauracja. W tym celu przygotowano projekt aranżacji wnętrz części restauracyjnej Ratusza, który przygotowała firma z Gdańska.
Zakładał on, że na poziomie -1 obiektu, powstanie m.in. sala jadalna o powierzchni 218 m2 dla około 70 osób. Pozostałą część lokalu zająć miała m.in. przestrzeń klubowa i dancingowa. Głównym atutem lokalu miał być zainstalowany na ścianach interaktywny system wizualny iWall, składający się z 38 monitorów LCD w rozmiarze 46”. Aranżacją wnętrz restauracji i jej wyposażeniem w wymieniony sprzęt, miała zająć się wyłoniona w przetargu zewnętrzna firma. Pod koniec 2012 r. na ten cel zamierzano przeznaczyć ponad milion złotych. Okazało się, że kwota ta była za mała i trzy ogłoszone przez Miasto postępowania trzeba było unieważniać.
W związku z tym Magistrat odstąpił od tego zamysłu i postanowił podziemną przestrzeń wydzierżawić pod restaurację. Jego najemca oprócz prowadzenia w lokalu działalności gastronomicznej, miał także na własny koszt wyposażyć i urządzić jego wnętrza. Lokal miał zostać oddany w dzierżawę do końca 2028 r. Miasto zażyczyło sobie wówczas minimum 5325 zł brutto miesięcznego czynszu. Mimo trzech przetargów (ostatni ogłoszono w styczniu 2014 r.) do Urzędu Miejskiego nie wpłynęła jednak żadna oferta.
Wobec braku zainteresowania lokalem, Miasto wystąpiło do Urzędu Marszałkowskiego z propozycją zmiany przeznaczenia pomieszczeń pod funkcje magazynowe. Odpowiedź marszałka była jednak odmowna. Włodarze Elbląga wrócili więc do punktu wyjścia. 9 kwietnia br. ogłoszono kolejny przetarg na dzierżawę pomieszczeń podziemia Ratusza pod cele restauracyjne.
Urzędnicy wymagali, by potencjalni dzierżawcy załączyli do swojej oferty m.in. koncepcję funkcjonalno-przestrzenną aranżacji lokalu wraz z opisem prowadzonej działalności gastronomicznej. To ona miała być bowiem głównym kryterium oceny oferty (60%). Pod uwagę będzie brana także oferowana wysokość miesięcznego czynszu (40%). Ta wywoławcza określona została przez Magistrat na 4793 zł brutto. W przypadku wyłonienia dzierżawcy umowa z nim miała zostać podpisana na czas określony do końca 2030 r. Pisemne oferty można było składać do 20 maja.
Niższa o ponad 500 zł cena wywoławcza miesięcznego czynszu, nie okazała się jednak wystarczającym wabikiem. Po raz kolejny na przetarg nie wpłynęła żadna oferta. Jak przekazała nam Joanna Urbaniak, na tę chwilę nie wiadomo jeszcze jakie będą dalsze losy ratuszowych pomieszczeń oraz czy Miasto ogłaszać będzie kolejny przetarg na ich dzierżawę.
Piątek, 26.04.2024, Imieniny: Maria, Marcelina, Marzena
Nie masz konta?
Zarejestruj się »
Dlaczego nikt nie rozliczy tej chorej wizji i projektu gdzie postanowiono w Ratuszu otworzyć restaurację? Inny absurd to cena jaka sobie życzy UM za te pomieszczenia powstałe ze środków unijnych. Jakby podsumować koszt budowy tego Ratusza i teraz koszta jego utrzymania to może się okazać że utrzymujemy kolejny pomnik poprzedniej władzy?
Otworzyć izbe pamięci upodlenia Elbląga przez olsztyn tj17 rok okupacji i nadal trwa.
Niech Wróblewski tam bufet dla urzędników otworzy, na Modrzewinie też, dojazd na śniadanko na koszt miasta (podatników) , "prezydent" jeden. Tylko podatników stać na finansowanie projektów tego wizjonera. Rondo ósemkowe tera buduje to kolejny majstesztyk tej genialnej osobowości. To geniusz topienia pieniędzy w błocie, człowiek wybitny i niezwykle twórczy, trzeba przyznać że miał też wybitnych i genialnych nauczycieli ekspertów budowy "bram do lasu". Że też człowiek kiedyś myślał że PRL to szczyt nieudolności, a Albin Siwak granica tępoty. Niestety zaraz po usunięciu Jaruzelskiego prawicowy "Albin" został wybrany prezydentem przez Polaków a dalej poszło już z górki.
Magistrat zatrudnia "wybitnych" specjalistów. Zapewne znajdą się i gastronomicy. Niechaj więc Urząd da przykład i pokaże co potrafi. Na czynszu zaoszczędzi i wyjdzie na swoje.Myślcie więc myślcie mości panowie, może się uda chociaż coś.
Niech powstanie tam jadłodania dla Elblazan
A czy nie jest tak, że muszą tylko przez pierwsze 5 lat wywiązywać się z tego, co było zapisane w projekcie? Jeszcze dwa lata przebujają się z przetargami i zrobią ten magazyn w końcu.
ktoś tu czegoś nie chce i nie potrafi przez tyle lat .. zapytajcie prezydentów Karnowskiego , Szczurka i Adamowicza ,jak to się robi , ze ich miasta są 50 lat do przodu w stosunku do Elbląga.
Ja chcę, ale za 1,23 zł brutto. Nie pogardzę też jakąś działeczką w tej cenie albo posadą w EPEC w zamian za finansowanie kampanii Wróbla.
to smutne , że takich niezaradnych mamy urzędników ,którzy przez parę lat nie potrafią zalatwić tak prostego tematu . zapytajcie się paru elbląskich przedsiębiorców gastronomicznych w czym jest problem , czy tylko w wysokości czynszu , jezeli tak , to go obniżcie do 1000,- pln i dajcie Celebrze / zawsze dobra kuchnia / , by stworzył tam Klub Srodowisk Twórzych z prawdziwego zdarzenia połączony , jak proponował prezydent Wilk z Galerią prac elbląskich artystów do spółki z ETK bo szkoda by stał pusty już 5 lat.
Nikogo nie stać na czynsz takie są fakty :)