W sierpniu ruszyła trzecia odsłona kampanii „Kochasz? Powiedz STOP Wariatom Drogowym”. Tym razem skierowana jest przede wszystkim do osób najbliższych kierowcom, które mogą wpłynąć na ich zachowania podczas jazdy. Cel nieustannie ten sam - poprawa bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Bo statystyki są alarmujące - jeździmy coraz mniej ostrożnie. Przykład? Niedaleki. Każdego dnia elbląskie serwisy internetowe donoszą o stłuczkach i kolizjach. Nie tylko na drogach miejskich. Fatalną statystykę podnosi krajowa "siódemka", na której praktycznie co dzień dochodzi do groźnych w skutkach wypadków.
Kampanię „Kochasz? Powiedz STOP Wariatom Drogowym” wspólnie organizują Policja i Fundacja PZU. Wręczone błękitne serce ma przypominać kierowcy, że jest kochany, że w domu czekają na niego bliscy i dlatego powinien jechać ostrożnie. Przygotowano różne wersje serduszka, np. „Tato, czekamy w domu. Kocham, jedź ostrożnie”, czy nieco żartobliwe „Sama kredy tu nie spłacę! Kocham, jedź ostrożnie!”.
Czy to pomoże? Bo statystyki na polskich drogach są niewesołe. Nie trzeba szukać daleko: wystarczy przytoczyć choćby weekendowe podsumowanie pracy elbląskiej policji. Przez dwa dni przeprowadzono 221 interwencji, wylegitymowano łącznie 733 osoby, skontrolowano 99 pojazdów - Wśród nietrzeźwych kierowców znalazła się kobieta kierująca oplem corsa. Okazała się ona również rekordzistką tego weekendu. Kobieta zjechała na pobocze, a następnie wjechała do pobliskiego rowu. Kierującą przebadano, miała ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Z kobietą jechało jeszcze trzech pasażerów, którzy trafili do szpitala z ogólnymi obrażeniami - podaje asp. Katarzyna Trochimczuk z zespołu prasowego KMP w Elblągu.
Złą statystykę niechlubnie podnosi droga krajowa S7. Kazdego dnia dochodzi tam do stłuczek, kolizji i wypadków. Nie dalej jak wczoraj wyjeżdżający Citroenem Xantia z Elbląga 66-latek nie ustąpił pierwszeństwa Toyocie, prowadzonej przez 19-letnią kobietę. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ucierpiał jedynie znak drogowy; koszta jego naprawy poniesie sprawca kolizji.
Ale na krajowej S7 dochodzi także do bardzo groźnych w skutkach wypadków - W ciągu dwóch ostatnich weekendów sierpnia miały tam miejsce cztery kolizje i jeden wypadek, w którym trzy osoby zostały ranne - podaje Jakub Sawicki z zespołu prasowego KMP w Elblągu. - Dlatego policjanci z elbląskiej drogówki od kilkunastu dni prowadzą częstsze kontrole na newralgicznym odcinku krajowej „siódemki” w Kazimierzowie. Policja wskazuje, że najczęstszą przyczyną wypadków i kolizji jest zbyt szybka jazda, lekceważenie przepisów i brawura na drodze, nierzadko - spożyty wcześniej alkohol. I przypomina np. szokujące zatrzymania, do jakich doszło w zeszłym tygodniu pod... szkołami podstawowymi w Węzinie i w Nowakowie - Działanie było przeprowadzone w ramach akcji „Bezpieczna droga do szkoły”. Policjanci z drogówki zatrzymali wtedy dwóch nieodpowiedzialnych kierowców „po kieliszku”. Pierwszy z nich został skontrolowany pod Szkołą Podstawową w Nowakowie. Miał 0,7 promila - mówi Jakub Sawicki. - Drugi nietrzeźwy został zatrzymany pod Szkołą Podstawową w miejscowości Węzina pod Elblągiem. Podczas kontroli „wydmuchał” blisko promil alkoholu. Dodatkowo okazało się, że nie ma w ogóle uprawnień do kierowania. Policjanci apelują do kierowców o trzeźwość i nie wsiadanie za kierownicę samochodu nawet po niewielkiej ilości wypitego alkoholu. Oprócz konsekwencji np. spowodowania wypadku po alkoholu czekają ich również konsekwencje prawne.
Za jazdę bez prawa jazdy mężczyźni otrzymali mandat w wysokości 500 zł. Obydwaj nietrzeźwi odpowiedzą teraz przed sądem. Grozi im kara do 2 lat wiezienia i zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Czy błękitne serce wręczone kierowcy przez bliską mu osobę, która go kocha, może być tym jedynym impulsem, który sprawi, że kierowca opamięta się na drodze? - Taka kampania może być skuteczna - mówi Ewa Lemańska, elbląska psycholog. - Choć użycie w niej określenia „wariat drogowy” może wzbudzać kontrowersje i dyskusje, to dziś większość akcji związanych z promowaniem bezpieczeństwa na drodze straszy, dramatyzuje, przeraża, karci naganne zachowania kierowców, czy epatuje ludzką tragedią. Może więc warto zmienić trend i promować pozytywne emocje, a nie agresję.
Mandaty tak wysokie jak np.w Niemczech itd.
Mandaty w EURO.
W Kazimeirzowie tak na marginesie jeszcze nie ma S7. Jak będzie to się na pewno BRD poprawi bo będzie wezeł bezkolizyjny
Karać, karać, karać a KNP chce likwidować straż, radar za radarem i będą jeździć 50 km /godz. Nie ma kary nie ma miary. Policji jest za mało i ćwoki o tym wiedzą, że nie może być wszędzie
A moze lepszy stan dróg jaki jest na zachodzie poprawi bezpieczeństwo kazdy gada prędkość a TU CHODZI O DROGI!!!!!!!!!!!!!!!!