Podpisana przez Prezydenta nowelizacja ustawy o kierujących pojazdami przesunęła termin wejścia w życie przepisów dotyczących nowych egzaminów na prawo jazdy na 19 stycznia 2013 r. Ich wprowadzenie będzie miało na celu zmniejszenie liczby wypadków z udziałem kierowców i dostosowanie do polskich przepisów unijnych dyrektyw.
Nowe zasady egzaminowania zakładały m.in. zwiększenie bazy pytań do ok. 3 tys., z czego część stanowić miały filmy sytuacyjne z 10-sekundowym czasem na odpowiedź. Z kolei kierowcy, którzy zbiorą 24 punkty karne, w zamyśle - nie mieli być kierowani na powtórny egzamin, tak jak obecnie. Zamiast tego czekać ich miał wielogodzinny kurs doszkalający. Jednak wprowadzić system w życie nie było łatwo. Na dobre, roszady z wdrażaniem nowych przepisów, rozpoczęły się w tym roku.
Na początku 2012 roku miało się pojawić rozporządzenie w sprawie szkolenia i egzaminowania, którego opracowaniem miało się zająć Ministerstwo Infrastruktury i Środowiska, ale spóźniło się ono z wydaniem przepisów wykonawczych. Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego w całym kraju nie miały więc wytycznych, co do wprowadzenia nowych zasad egzaminowania. To rozporządzenie ukazało się dopiero na początku września. - W nim ustawodawca nie wskazuje jednak operatora jednolitego systemu, który by obsługiwał nasze województwo pod kątem egzaminowania – wyjaśniał nam dyrektor elbląskiego WORD, Zbigniew Lichuszewski.
Przed zmianami, to państwo wskazywało operatora systemu. Teraz na WORD-y został scedowany obowiązek wyboru takiego operatora. Plan zakładał, że wszystkie 49 WORD-y wybiorą ze swojego grona jednego przedstawiciela, który w imieniu pozostałych przeprowadzi przetarg na system informatyczny. To właśnie na nim będzie się opierał nowy egzamin teoretyczny. Chodziło o to, żeby w każdym ośrodku wykorzystywane było identyczne oprogramowanie, a przez to obowiązywały te same zasady zdawania egzaminów czy zapisywania się na nie (np. przez internet). Okazało się, że to nie jest takie proste, bo nowy system to duże pieniądze i trzeba rozpisać przetarg. Poślizg przy wdrażaniu nowego systemu zaczął się pogłębiać.
-Powołaliśmy więc szybko zespół rzeczoznawców, czyli naszych informatyków, którzy przygotowali założenia do Specyfikacji Istotnych Warunków, pod kątem tego zamówienia – wyjaśniał Lichuszewski. - Okazało się, że nawet jeśli ogłosimy przetarg do końca października to wiemy, że do stycznia nie zdążymy z wprowadzeniem nowych zasad.
W związku z tym, dyrektorzy WORD-ów podjęli następującą strategię: przetarg będzie realizowany swoją drogą, a teraz, by system zaczął poprawnie działać od stycznia, Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego w zeszłym tygodniu podpisały porozumienie, w którym postanawiają, że spróbują dokonać zakupu systemu, ale z wolnej ręki, w cenie poniżej 14 tyś euro (po to by obejść zamówienia publiczne) i kupić ten system tylko na rok czasu.
W tym tygodniu dyrektorzy WORD-ów zdecydują o wyborze oprogramowania na potrzeby tego tymczasowego rozwiązania. - Myślę, dzięki temu rocznemu zamówieniu bez problemu uda nam się wdrożyć system egzaminowania na prawo jazdy – wyjaśnia Zbigniew Lichuszewski.
Ale to nie koniec długiej listy poślizgów. Do tej pory bowiem nie wiadomo np. kto zatwierdzi bazę pytań ani w jaki sposób systemy będą powiązane ze starostwami (w których tworzony będzie profil kandydata na kierowcę). - Chodzą słuchy, że Centralna Ewidencja Kierowców ma działać prawidłowo dopiero od 2016 roku. I tu już rodzi się pytanie w jaki sposób starostwa będą weryfikowały wykroczenia popełnione przez młodych kierowców, bo to na nich od 2013 roku będą spoczywały dodatkowe obowiązki, np. poddanie się dodatkowemu szkoleniu między 4 a 6 miesiącem posiadania prawo jazdy – mówi Zbigniew Lichuszewski.
Czy wdrażany obecnie nowy system egzaminowania na prawo jazdy zaskoczy nas czymś jeszcze? Wydaje się, że WORD-y pokonały już ostatni zakręt na krętej drodze do jego przyjęcia. O wyborze firmy, która stworzy nowe oprogramowanie na system informatyczny, na którym będzie się opierał nowy egzamin teoretyczny na prawo jazdy, będziemy informować na bieżąco.
Najpierw należy przeszkolić instruktorów nauki jazdy ,bo sami nie umieją przepisowo jeżdzić , a póżniej uczyć mlodych kierowców.
p.prezydentowa nareszcze zda na prawko
Egzaminatorzy nie oblewajcie za głupoty skoro pamiętajcie skoro instruktor dopuścił do egzaminu to coś ten kursant się nauczył stres jest olbrzymi na egzaminie i zdążają sie przeróżne głupie wpadki gdzie w prawdziwym życiu były by nie istotne
swoją droga to ciekaw bym był rezultatu kontroli alkomatem te ogorzałe facjaty egzaminatorów wskazuja na stan wczorajszy tu powinna byc prewencja policyjki naszej :)