- Pretekstem do wczorajszej akcji, którą jako inicjatywa ZiElbląg przeprowadziliśmy na Placu Słowiańskim, również w ubiegłym roku, był międzynarodowy Park(ing) Day. W ramach tego międzynarodowego happeningu, zapoczątkowanego kilka lat temu w San Francisco, każdego roku, w trzeci piątek września, aktywiści miejscy "urządzają" wybrane miejsce parkingowe w taki sposób, aby przekonać mieszkańców danego miasta, że warto dbać przede wszystkim o przyjazną przestrzeń dla ludzi, a nie tylko o infrastrukturę samochodową. W skrócie: nie tylko parkingi, ale również parki – mówi Łukasz Kotyński, koordynator inicjatywy ZiElbląg.
Plac Słowiański przez długi czas traktowany był przez kierowców jako darmowy parking. - Ponieważ w ciągu ostatniego roku Plac Słowiański właściwie przekształcił się w darmowy Parking Słowiański, mimo zakazu ruchu, z pewnymi wyjątkami, dość łatwo zgromadziliśmy liczną koalicję osób i instytucji, którym nie podoba się obecny stan rzeczy – opowiada Łukasz Kotyński. - Wokół jest dość dużo płatnych miejsc parkingowych, dlatego akurat Plac Słowiański powinien wzbogacić się o zieleń, ławki lub inne "meble miejskie", no i oczywiście w pełni sprawną fontannę. Przykład niedawno oddanego do użytku Placu Katedralnego dowodzi, że właśnie takie miejsca przyciągają ludzi i sprawiają, że miasto żyje. Natomiast Plac Słowiański zastawiony samochodami będzie powodował dalsze "pustynnienie" elbląskiego centrum, bo kto z nas lubi spacerować po parkingu?
Kto poparł tę inicjatywę? - Poza stałymi sympatykami ZiElbląga – wzięło aktywny i twórczy udział Liceum Plastyczne z Gronowa Górnego, dzieciaki z przedszkola Muchomor, młodzież z Elbląskiego Oddziału Abstrakcyjnego, przedstawiciele Urzędu Miasta (np. p. Roman Smoleński odpowiedzialny za estetykę miejską oraz Marek Kamm – Oficer Rowerowy), a także liczni przedstawiciele lokalnych i regionalnych mediów – wymienia Łukasz Kotyński.
Co działo się podczas tego wydarzenia? - Obecność na placu dyskutujących ludzi, malującej i fotografującej młodzieży oraz dzieciaków puszczających bańki, zachęcała do zatrzymania się wielu przechodniów. Niektórzy kwestionowali naszą akcję, bezwzględnie broniąc samochodów jako zdobyczy cywilizacji, ale chyba większość osób – zwłaszcza starszych – chciałaby, aby Plac Słowiański był przyjaznym "przystankiem" pomiędzy ul. 1 Maja a Starówką – miejscem, gdzie można na chwilę przysiąść przy fontannie, być może (w przyszłości) wypić kawę lub zjeść lody, itp. - dodaje Łukasz Kotyński. - W tej chwili plac jest parkingiem, bo po prostu władze miasta nie mają na niego lepszego pomysłu. Być może przed nadchodzącymi wyborami ktoś posłucha "głosu ludu" i zdecyduje się poddać to historyczne miejsce rewitalizacji.
Co organizatorzy chcieli osiągnąć organizując Park(ing) Day? - Mam nadzieję, że Park(ing) Day pokazał elblążanom jakąś alternatywę dla Placu Słowiańskiego – mówi Łukasz Kotyński. - Myślę, że w przyszłości pod różnymi pretekstami będziemy w tym miejscu organizować podobne happeningi. Zaznaczam, że nikt z nas nie jest z definicji "antysamochodowy", ale po prostu po niedawnych wielomilionowych inwestycjach w elbląski asfalt, teraz dla odmiany przydałyby się jakieś rozwiązania poprawiające komfort pieszych, którymi wszyscy od czasu do czasu jesteśmy.
Więcej na temat tej inicjatywy można znaleźć na parkingday.org albo np. na stronie.
Ja mam pytanie dotych co krytykują ten plac . Kto chodzi na spacer emeryt z laską ,mlodziezy już nie ma , a jak jest to pracuje do północy , a póżnie śpi . .
Park przy drodze wojewódzkiej to pomysł warty nadgniłych jabłek , którymi częstowano elblążan. Ciekawe co myślą rodzice przedszkolaków , którym kazano wdychać spaliny. Mało mamy w mieście pięknych parków z placami zabaw dla dzieci i ławeczkami dla seniorów.
Wy ***zielac mi z taka akcja firmy sa prywatne wiec parking nalezy do firmy nie bede płacił darmozjadom z czerwnego krzyża a za taka akcje jutro wybiorę sie do komendanta policji oraz do urzędu miasta za bezprawne blokowanie wyjazdu chciecie wojny bedzie wojna i mam w 4 literach co wy myślicie zastanówcie sie durnie nad tym skoro jest firma to co mamy stawiać i miesięcznie płacić i moze kursanci ? Za to ze parkują debilna akcja zamiast takiej akcji wypowiedzicie wojny tym prywatnym firmom co wzbogacają sie teraz ja wypowiem wojnę chodźby w sadzie tej instutucji.
Wy ***zielac mi z taka akcja firmy sa prywatne wiec parking nalezy do firmy nie bede płacił darmozjadom z czerwnego krzyża a za taka akcje jutro wybiorę sie do komendanta policji oraz do urzędu miasta za bezprawne blokowanie wyjazdu chciecie wojny bedzie wojna i mam w 4 literach co wy myślicie zastanówcie sie durnie nad tym skoro jest firma to co mamy stawiać i miesięcznie płacić i moze kursanci ? Za to ze parkują debilna akcja zamiast takiej akcji wypowiedzicie wojny tym prywatnym firmom co wzbogacają sie teraz ja wypowiem wojnę chodźby w sadzie tej instutucji.
@Wyborca: Dziękuję za troskę o zdrowie moich dzieci (akurat dwoje było z nami na placu). Nadal jednak mam nadzieję, że w przyszłym roku latem zamiast samochodów będą na Słowiańskim ławki, krzewy i będziemy sobie tam mogli przy fontannie np. jeść lody albo pić kawę z mobilnej lodziarni/kawiarni :-) Jak to jest, że nikomu nie przyjdzie do głowy darmowe parkowanie na londyńskim Picadilly Circus, ale na Placu Słowiańskim w Elblągu to codzienna "norma" i wyraz postępu samochodowej cywilizacji?
Do "Mester"!!! Moze jednak zlecilbys, na drugi raz, komus gramotnemu wypowiedzenie sie w twojej kwestii bo nie dosc, ze nie masz daru przekazu to jeszcze znajomosc polszczyzny jest na niebywale niskim poziomie, wrecz trudno cie zrozumiec. Jednym slowem aby zabrac glos trzeba miec pewne przygotowanie w tym kierunku bo inaczej mozna sie tylko osmieszyc, c.b.d.u.
Czy "oficer rowerowy" był na urlopie (takie naiwne pytanie podatnika)? Tak w ogóle - popieram - wywalić z tego placu samochody!
Fajny pomysł. Popieram. Brakuje takich miejsc w naszym mieście. Ludzie w innych miastach maja możliwość posiedzieć przy pomniku, fontannie itp. Młodzież umawia się tam na spotkania. Dorośli przychodzą z maluszkami. Seniorzy przysiądą odpocząć. W wielu miastach świata to cudowne magiczne miejsca. A w Elblągu tylko ten pigalak i ostatnio także plac przy katedrze. Ale to mało. Stanowczo za mało! PS. Na stronie którą podajecie na dole artykułu - nie znalazłam info o tej akcji w Elblągu.
Akcja spoko, fajnie że chociaż nieco sztucznie ktoś chce przywrócić życie w miejscach, które intuicyjnie się wyczuwa, że powinne tętnić życiem. Ale będzie tak, jak ze Starym Rynkiem. Ożywa on wtedy, gdy przywraca mu sie jego pierwotne funkcje: w dni jarmarku Święta Chleba, przez resztę roku razi brakiem ludzi. Przy okazji Park(ing) Day pozwolę sobie zauważyć, że plac Słowiański nadal czeka na urbanistyczne rozwiązanie. Straszy pustą pierzeja ul. Krótkiej oraz niezabudowanymi miejscami po hotelu Berlin obok Poczty i Sparkasse wzdłuż ul. Rycerskiej. Przypomina pomysły architektoniczne rodem z Kaliningradu. Ulica 1 Maja także zasługuje na lepszy byt niż podrzędna uliczka osiedlowa z tramwajami w centrum, którego jakos nadal w Elblagu trudno sie dopatrzyć.
@ Łukasz23 . Życzę Ci wspaniałych doznań smakowych podczas spożywania kawy i lodów w oparach spalin z samochodów jeżdżących po przyległej drodze wojewódzkiej. Dzieciom kup ochraniacze na kolana i łokcie aby się nie pokaleczyły baraszkując po nierównym bruku którym ten plac jest wyłożony od wieków. Podpowiem Ci ,że ok. 50m. od placu jest Starówka i Park Planty gdzie masz wszystko co chciałbyś widzieć na tym placu. Pozdrawiam . Ps. Dzięki za szczerość o zazdrości jaką Was zżera ,że portel nie ma bezpłatnego parkingu przed nosem.