Przyszły rok pokaże, czy mieszkańcy wybiorą rowery

W zależności od tego, w której części miasta stoją, są albo przepełnione albo puste. Mowa o stojakach na rowery, które w przeciągu dwóch lat wyrosły jak grzyby po deszczu. Wprawdzie pogoda coraz mniej sprzyja rowerowym wycieczkom, ale jak zapewnia oficer rowerowy – dla chcącego nic trudnego. - Chodzi o zmianę w mentalności, a rower może stać się fantastycznym środkiem komunikacji – mówi Marek Kamm.

W ostatnim czasie w Elblągu, powstało kilkanaście dodatkowych stojaków na rowery. W 2012 roku zamontowano 222 stojaki a w 2013 - 164. Do końca listopada ma zostać zamontowanych ostatnie 12 sztuk. Łącznie przez ten czas stworzono miejsca parkingowe dla 772 rowerów.

W 2012 roku zamontowano ponad 220 stojaków w strategicznych miejscach w Elblągu oraz przy Szkołach. Stojaki pojawiły się m.in. przy Szkołach Podstawowych (nr: 6, 9, 14, 16, 18, 19, 21 i 23), Gimnazjach (nr: 1, 7 i 9) oraz Zespołach Szkół (nr 1, Gospodarczych, Technicznych, Inżynierii Środowiska i Usług, Ogólnokształcących nr 2, Ekonomicznych oraz Zawodowych nr 1). W 2012 r. powstały także stojaki rowerowe w 20 punktach w Elblągu. m.in. przy PWSZ, w kilku miejscach na Starym Mieście czy przy Urzędzie Miasta.

Jeszcze 12 sztuk stojaków rowerowych zostanie postawionych do końca listopada br. W 2013 roku łączna ich suma wyniesie 164 stojaki. Postawiono je m.in. przy Placu Dworcowym, Pasażu handlowym przy ul. Hetmańskiej, w Bażantarni, przy Szpitalach, w Parku Kajki, a także w takich miejscach jak EPT, Szkoła Muzyczna czy Komenda Miejskiej Policji. - Biorąc pod uwagę, że na przyszły rok jest zgłoszonych 14 kolejnych lokalizacji to chyba jest ich jeszcze za mało – mówi Marek Kamm. - Ostatnio miałem problem z zaparkowaniem pod Szkołą, a na mieście jest różnie. Sezon się powoli kończy, więc stojaki pewnie do marca będą bardziej puste niż pełne, ale przyszły sezon pokaże jakie będzie zainteresowanie – dodaje.

Dlaczego rower wybierają mieszkańcy naszego Miasta? - Na rowerze docieram wszędzie szybciej, taniej, zdrowiej i przyjemniej – zachwala Kinga, która zapowiada, że z roweru zrezygnuje dopiero kiedy spadnie śnieg. - Najlepsze jest to, jak samochody stoją w korku i można sobie slalomem pomiędzy nimi jeździć. One stoją a ja jadę – śmieje się. - Jest oczywiście też aspekt zdrowotny, dbam o swoją kondycję, jazda wprawia mnie w lepszy nastrój a w drodze do pracy można się dotlenić – mówi Kinga.

Jak mówi Aleksandra Żyła, która rowerem przemierza Miasto, z infrastrukturą rowerową nie jest najgorzej, ale sporo jest jeszcze do zrobienia. - Najbardziej boli chyba to , że nowe drogi, które powstają, nie są takie, jakie rowerzyści chcieliby mieć. Mam tu na myśli ich nawierzchnię, ale też pechowe latarnie. Takie buble powinny być zdecydowanie szybciej eliminowane – mówi Ola. - Jeśli chodzi o newralgiczne miejsca, to pierwsza przychodzi mi na myśl ulica 12 Lutego po ostatnich zmianach, ale to pewnie nic odkrywczego. Tam projektanci najwyraźniej nie chcą rowerzystów, więc po prostu omijam to miejsce – dodaje.

W przyszłym roku, zgodnie z wstępnymi ustaleniami mają powstać nowe ścieżki rowerowe. Jak zapowiada Marek Kamm mają się one znaleźć przy remontowanej DW 503 i 504. Dwie drogi rowerowe mają powstać przy realizacji projektu "Polska Wschodnia". Przedstawiamy Państwu link do mapy elbląskich ścieżek rowerowych, która została opublikowana na portalu społecznościowym facebook.pl przez Rowerowy Elbląg.