Daria Lewandowska zajęła pierwsze miejsce w kategorii +65 kg na Otwartych Mistrzostwach w Wyciskaniu Sztangi Leżąc o Puchar Wójta Gminy Ostróda. 22-letnia elblążanka podniosła 82,5 kg!
Zawody odbyły się w zeszłą niedzielę, 29 sierpnia. Jak wyglądały? - To było wyciskanie sztangi leżąc na trzy komendy „start”, czyli opuszczamy sztangę do klatki piersiowej, czekamy na komendę „góra” i wyciskamy sztangę nie odrywając pośladków od ławeczki. Na hasło „stojak” odkładamy sztangę – wyjaśnia Daria Lewandowska.
Zawodników nie brakowało. - Zjechali się z całej Polski – przyznaje elblążanka. - Kategorie kobiet w tym roku były podzielone na: do 65 kg i +65 kg. Natomiast mężczyzn: 75 kg, 83 kg, 93 kg, 105 kg, 120 kg, +120 kg.
Daria Lewandowska zmierzyła się z ciężarem 82,5 kg.
Jestem w okresie roztrenowania także dopiero zaczynam cięższe treningi. Pierwsze moje podejście to był bezpieczny ciężar 77,5 kg. Drugie podejście było spalone, bo wystąpił mały błąd techniczny. Natomiast trzecie podejście to był ciężar 82,5 kg. Co dało mi pierwsze miejsce w kategorii +65 kg
– opowiada Daria Lewandowska.
Elblążanka przyznała, że do tych zawodów nie przygotowywała się w żaden specjalny sposób. - Wraz z moim przyjacielem i kompanem treningowym Marcinem Garbasem stwierdziliśmy, że potraktujemy ten wyjazd jako dobrą zabawę oraz zrobimy porządny trening – dodała Daria Lewandowska. - Marcin startował w kategorii wagowej do 83 kg. Ciężar, który podniósł to 190 kg, co dało mu również pierwsze miejsce!
Trenerem Darii Lewandowskiej jest Piotr Pawyza. - Niezastąpiony Piotr Pawyza, dumny „tata” klubu TEAM Wrocław skrupulatnie rozpisuje mi każdy trening, wylicza ciężar co do grama i nigdy się nie myli! Czasami mam wrażenie, że chce mnie wykończyć, ale z nim się akurat nie dyskutuje – śmieje się Daria Lewandowska. - Naszym głównym celem są teraz zawody w październiku oraz poprawienie życiówki.
Miesiąc temu udało mi się wycisnąć aż 91 kg. Samej jest mi ciężko w to uwierzyć, ponieważ od stycznia do marca miałam przerwę w treningach. Spowodowane było to kontuzją klatki piersiowej. Ciężka praca, samozaparcie oraz systematyczność odpłacają się dobrym rezultatem
– podkreśliła elblążanka.
A co to jest "roztrenowanie"??? Ile to trwa? Kto płaci?