Olimpia Elbląg rozgromiła Motor Lublin, ale walka o utrzymanie trwa nadal

W meczu 32. kolejki II ligi wschodniej Olimpia Elbląg wygrała u siebie 4:1 z Motorem Lublin.

Mecz dla Olimpii rozpoczął się znakomicie. Już w 4 minucie piłkę na środku boiska wywalczył Sokołowski i wyłożył ją Leśniewskiemu, który zdecydował się na uderzenie z 40 metrów i przelobował bezradnego Frąckowiego. To była bramka "stadiony świata". Oprócz tego, że przepiękna to i na wagę jakże ważnych punktów dla Olimpii. Na szczęście nie powtórzył się scenariusz sprzed tygodnia i Olimpia w pierwszej poszła za ciosem i zdominowała drużynę z Lublina. Jeszcze przed przerwą na 2:0 podwyższył celnym strzałem z 20 metrów Tomasz Sedlewski. W drugiej ponownie przeważała Olimpia. Z bardzo dobrej strony pokazał się wprowadzony na boisko Roman Maciejak, który zdobył w końcówce dwie bramki. W 86 minucie bardzo słabo dysponowany w tym meczu sędzia Marcin Muszyński podyktował jeszcze rzut karny "z kapelusza" dla gości, który wykorzystał Maciej Tataj.

Cieszy pewnie odniesione zwycięstwo, ale przed Olimpią dwa decydujące mecze, które dadzą odpowiedź, czy elbląska drużyna zagra w przyszłym sezonie w nowej zreformowanej drugiej lidze. Aby osiągnąć ten cel trzeba zająć 8. lub wyższe miejsce w tabeli.

Za tydzień, w przedostatniej kolejce Olimpia zagra na wyjeździe z Wisłą Puławy.

Zobacz zapis relacji LIVE - minuta po minucie

Olimpia Elbląg - Motor Lublin 4:1