W niedzielne popołudnie odbyły się drugie warsztaty z miejskiej jazdy na rowerze. Spotkanie miało miejsce w Tawernie Tortuga na Bulwarze Zygmunta Augusta. Osób chcących podszkolić swoje umiejętności było niewiele (jedynie 8 osób). Niestety frekwencja nie dopisała. Warsztaty, organizowane były w ramach Programu Bezpieczny Elbląg - Współdziałanie i Aktywizacja Społeczna.
- Na warsztaty trzeba było się wcześniej zapisać i określić co sprawia trudność i z czym rowerzysta sobie nie radzi - mówi Marek Kamm, oficer rowerowy. - Problemy rowerzystów były różne od dylematu czy można przejeżdżać przez przejście i po czym to poznać, do pytań jak radzić sobie z poruszaniem się po jezdni.
Warsztaty były podzielone na dwie części - teoretyczną, gdzie na pytania odpowiadał oficer i praktyczną, gdzie podczas przejazdu po mieście można było na własnej skórze poznać znaki, które mówiły o tym, że można przejechać bądź też nie przez przejście.
Podczas pierwszej części oficer rowerowy Marek Kamm zaprezentował uczestnikom prezentację dotyczącą podstawowych zasad ruchu drogowego. Objaśnił rowerzystom nowe zasady ruchu drogowego, które zostały znowelizowane w maju 2011 r. po to, aby poprawić bezpieczeństwo cyklistów i ułatwić jazdę w miejskiej przestrzeni. Rowerzysta po nowelizacji przepisów ma pierwszeństwo na oznaczonych specjalnie przejazdach rowerowych, które w Elblągu są pomalowane czerwoną farbą, może omijać po prawej stronie samochody stojące w korku oraz wyprzedzać wolniejsze. Na drodze rowerzyści mogą jechać obok siebie, a w skrajnie trudnych warunkach pogodowych podczas deszczu lub zamieci jechać chodnikiem.
Po części teoretycznej przyszedł czas na przejażdżkę po mieście. Razem z policjantami Komendy Miejskiej Policji przejechaliśmy ze Starego Miasta w kierunku ulic: Zamkowa, Wyszyńskiego, Tysiąclecia, Grunwaldzką do Placu Dworcowego, Mickiewicza, Kościuszki, Wspólną, Sienkiewicza, przez Park Traugutta, Grobli Św. Jerzego, 1 Maja, Park Planty na Stare Miasto.
Marek Kamm podczas przejazdu wskazywał i omawiał ważne znaki dla rowerzystów. Na Placu Dworcowym pokazał adeptom jak poprawnie zapiąć rower do nowych stojaków rowerowych w kształcie odwróconej litery „U”. W dalszą drogę udaliśmy się na ulicę Wspólną, na której jest pierwszy pilotażowy w mieście kontrapas, który umożliwił rowerzystom na drodze jednokierunkowej do jazdy „pod prąd” zgodnie z przepisami ruchu drogowego.
Na zakończenie warsztatów uczestnicy podziękowali Oficerowi za wytłumaczenie skomplikowanych zasad ruchu drogowego i rozstali się bogatsi o nową wiedzę.
Następna edycja warsztatów rowerowych planowana jest na wrzesień tego roku.
Karol Bidziński
najważniejsza sprawą podczas jazdy na rowerze jest bezpieczeństwo, najczęstszymi urazami doznawanymi przez rowerzystów sa urazy głowy, dlatego przed jazdą na rowerze nalezy na głowę założyć kask, w jeździe miejskiej w szczególności bo na urazy jesteśmy tu czesciej narażeni niż np na leśnej ścieżce, tak więc nie bierzcie drogie dzieci przykładu z idiotów nie jeżdżących w kaskach, taki baranek założy kas ale dopiero jak gdzieś przyrżnie łbem o chodnik, wtedy się nauczy, takie tłumoki uczą się właśnie w ten sposób, poprzez tzw warsztaty, rozwali łeb to wtedy mądrzeje, wy dzieci bądzcie mądrzejsze przed szkodą, nie bądzcie takimi głupkami jak ten pan co was niby uczy bezpiecznej jazdy na rowerze, on o bezpiecznej jeździe na rowerze nie ma pojęcia, kaski na głowy i w drogę
... najczęstszymi urazami doznawanymi przez rowerzystów są urazy głowy... Poproszę o podanie źródła skąd czytelnik ma takie dane. Dziękuję.
oficerze rowerowy! Gdy obejmowales stanowisko to zapowiadales ze bedziesz pilnowal aby nowe drogi rowerowe nie byly juz wiecej robione z polbruku. tym czasem na nowobudowanych ulicach hetmanska,grota roweckiego,12 lutego teatralna drogi dla rowerow znowu sa robione z kostki a nie z asfaltu jak to jest w trojmiescie. Oficerze rowerowy co ty na to powisz?zamiast zajac sie DDRami urzadzales przejazdy z POlitykierami. Odejdz i wstydu oszczedz!Elblag nadal jest zacofanym miastem pod wzgledem drog rowerowych, nadal sa one budowane zle,z byle czego,byle jak,i przez byle kogo.
Mówiłem i pisałem o tym wielokrotnie, ale widać kolega nie słyszał. Przy ulicach wspomnianych poniżej projekty, przetargi i realizacja zaczęły się dużo przed powołaniem OR i są budowane w oparciu o stare wytyczne. Natomiast nowe projekty będą już realizowane w oparciu o nowe standardy, widoczne w tym zarządzeniu: http://um-elblag.samorzady.pl/art/id/22762. Zapraszam do lektury i trzymania kciuków za budżet miasta ;-)
panie oficerze rowerowy dlaczego pan namalował ściezke rowerową na słup? prosze podać źródła mówiące, że ściezki rowerowe maluje się prosto na słupy? prosze zakłądać kask na głowę bo słoneczko mocno grzeje i może dojść do zakłóceń w pracy mózgu, ten słup przecież nie wziął się z normalnej pracy mózgu, jakieś zakłócenia musiały nastąpić
Ach, gdybym to ja malował osobiście! Pisałem o tym tutaj: http://marecky.bikestats.pl/936363,To-tu-to-tam-po-Elblagu.html :-)
ale mogles pan postarac sie o to aby grzesio interweniowal w projekt i nakazal zmiane materialu do budowy. Nie jest to nic nadzwyczajnego ,wszak te sciezki to inwestycja na conajmniej kilkanascie lat, jesli teraz sa zle robione to juz takie pozostana. Druga sprawa panie oficerze to fatalnie obnizone krawezniki na legionow a raczej wyciosane mlotkiem. one nadal sa za wysokie.ja jadac na fullu nadal je czuje.
Takie próby były oczywiście podejmowane, ale jak mi wyjaśniono, z uwagi na zaangażowanie środków UE zmiany w projektach nie były już możliwe. Tym bardziej, że nawierzchnia asfaltowa jest nieco droższa. Na Legionów jeszcze nie były obniżane krawężniki. To co tam jest jest takie od ,,nowości"".
oficer ma rację, najczęstszą przyczyną zgonów rowerzystów są wypadki w wyniku których dochodzi do obtarcia kostek u rąk, dlatego nie kask na głowę a rękawiczki są najważniejsze, wsyzstkiego najlepszego w dalszej owocnej pracy rowerowej i dalszych sukcesów w postaci kontrapasów bez sensu i ścieżek rowerowych na słupy, oczywiscie wszystko bez kasku na głowie, no i niech dr Kuropieska prowadzi, aleluja
ścieżka rowerowe na słup- oficer nic nie może, nowa sciezka z polbruku- oficer nic nie może, zakaz na Fromborskiej-oficer nic nie moze, a za to może projektowac idiotyczny kontrapas, uczyć dzieci bezpiecznej jazdy na rowerze bez kasku, jeden wielki figurant, człowiek symulujący funkcje oficera rowerowego, nieudolnie symulujący do tego