Mamy wiele pacjentek, z Elbląga, ale też Iławy, Ostródy, Bronicy, czy Malborka. Tylko dzisiaj mamy 5 dużych zabiegów ginekologicznych, 4 cięcia cesarskie, 3 pacjentki rodzące i 8 zabiegów mniejszych. 20 asystentów, zatrudnionych na oddziale, naprawdę ma co robić. Jesteśmy zadowoleni z 7. miejsca w kraju. To dla nas duży prestiż, a może i więcej pracy, ale to akurat nam nie przeszkadza, bo lubimy to, co robimy - mówi Hanicenta Rzepa, ordynator Oddziału Ginekologiczno-Położniczego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu.
Elbląski oddział znalazł się na 7. miejscu w kategorii "Ginekologia" w rankingu najlepszych polskich szpitali opublikowanym przez tygodnik „Wprost”.
Oceniając działalność poszczególnych oddziałów, eksperci brali pod lupę m.in. liczbę wykonywanych w nich zabiegów, zakres i dostępność badań diagnostycznych, współczynnik zakażeń pooperacyjnych, a także liczbę zatrudnionych lekarzy ze specjalizacją. Na ocenę wpływ miała także liczba łóżek w oddziale oraz dostępność do sal operacyjnych.
Bardzo dobre noty pozwoliły zakwalifikować naszą Ginekologię do dziesiątki najlepszych tego typu oddziałów w Polsce
- mówi Anna Kowalska, rzecznik WSZ w Elblągu.
W ubiegłym roku przez oddział przewinęło się blisko 5 tysięcy pacjentek, w tym 2 350 przez ginekologię i 2 310 przez położnictwo. Wykonano tam 2 861 zabiegów, w tym 57 onkologicznych. W szpitalu wojewódzkim na świat przyszło 1 398 noworodków.
Mamy bardzo szeroką gamę tego, co robimy, robimy ginekologię onkologiczną, operacje laparoskopowe, uroginekologię. Zakres zabiegów jest u nas pełen. Taki, jaki można zaoferować w obecnej dobie, bo przecież moja ukochana medycyna cały czas się zmienia
– mówi Hanicenta Rzepa.
Ordynator oddziału, przekonuje, że sukces opiera się na trzech filarach. Pierwszym jest personel. Położne, które są bardzo oddane profesjonalne, pracowite i tworzą pewną atmosferę w oddziale. Lekarze, których jest dwudziestu asystentów, 14 to osoby już ze specjalizacją, a 6 to osoby w trakcie specjalizacji. Drugim filarem jest baza.
Bardzo ułatwił nam pracę wybudowany w 2013 roku blok operacyjny. Przedtem mięliśmy dwa lub trzy dni operacyjne, musieliśmy się dzielić starym blokiem. W tej chwili mamy własny. To jest niezwykle ważne. Tak samo, jeśli chodzi o wyposażenie oddziału. Mamy nowy ultrasonograf, o dużych możliwościach diagnostycznych, bardzo pomocny i w ginekologii i położnictwie. Prawdopodobnie dostaniemy nowy, ulepszony histeroskop, czyli aparat, który pozwala prowadzić nieinwazyjne zabiegi ginekologiczne, tzw. jednego dnia
– wylicza Hanicenta Rzepa.
Niebagatelne znaczenie ma również wyremontowany oddział ginekologii, który daje pacjentom komfort pobytu.
Na szczęście okazało się, że po porodzie jestem w dobrym stanie. Okazało się, że nie mam problemów, ale mam trochę wrażenie, że są problemy z komunikacją. Co zmiana to inna wersja. Trochę się stresowała. To jest jeszcze do dopracowania, ale wiadomo, wszyscy jesteśmy tylko ludźmi. Ogólnie mogę pochwalić oddział
– mówi Dorota Smoleń, mama Michała, który urodził się w 35 tygodniu ciąży.
W rankingu "Wprost" bardzo wysoko oceniono również pracę elbląskiego oddziału w zakresie leczenia zmian w piersiach oraz w leczeniu wypadania żeńskich narządów płciowych i nietrzymania moczu. Elbląski oddział zajął 3 miejsce.
Brawo,gratulacje pani Hiacynto.Tez uważam ze jest dobrym lekarzem.Szkoda ze nie przyjmuje na NFZ.
nie żadna Hiacynta, tylko HANICENTA...
Hiacynta, ebłam!
wcale nie jest tam tak różowo jakby się wydawało!
Bardzo chwale sobie ten szpital mile pielegniarki jak i lekarze szybka decyzja i skuteczna . Rodzilam w 35 tyg i teraz moge sie cieszyc moim dzieckiem w domu poprzez prawidlowe podjecie decyzji. Bardzo dziekuje pani ordynator oddzialu za podjecie decyzji o rozwiazaniu ciazy ktora byla fakt dla mnie koszmarem ale jedyne wyjscie zeby mojemu dziecku nic sie nie stalo :)
Byłam pod ogromnym wrażeniem podczas mojego krótkiego pobytu na oddziale ginekologicznym. Dziękuję lekarzom i pielegniarkom.
Czemu nie piszecie o przypadkach zaniedbań przy porodzie, o przedmiotowym traktowaniu człowieka? o ciężko chorych dzieciach po niedotlenieniu mózgu, które rodziły się tam? to są prawdziwe fakty! Dla lekarzy poród to moment, a dla rodzica całe życie opiekowania się chorym dzieckiem lub opłakiwania jego śmierci.