Wtorek, 23.04.2024, Imieniny: Jerzy, Wojciech
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama
Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii OŚWIATA

Wprowadzono zakaz sprzedaży "śmieciowego" jedzenia do szkół i przedszkoli. Czy Elbląg jest na to gotowy?

02.09.2015, 13:00:00 Rozmiar tekstu: A A A
Wprowadzono zakaz sprzedaży "śmieciowego" jedzenia do szkół i przedszkoli. Czy Elbląg jest na to gotowy?

Zapowiada się ciekawy rok szkolny zarówno dla uczniów, jak i dyrekcji placówek. Od 1 września bowiem w życie weszła ustawa zakazująca sprzedaży w sklepikach szkolnych tzn. „śmieciowego” jedzenia. Czy Elbląg jest gotowy na takie zmiany?

Nowelizacja ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia  dotyczy szkół oraz przedszkoli. Od wczoraj w sklepikach znajdujących się w tych placówkach nie można sprzedawać produktów takich jak batony, chipsy, napoje energetyczne czy fast foody. Zostało określone, ile  sprzedawane produkty powinny zawierać  cukru, soli  czy barwników.

Czy w Elblągu dopilnowano, aby te produkty zniknęły ze sklepikowych półek?  - Wszyscy czekaliśmy na przepisy wykonawcze. Pojawiły się one dopiero 26 sierpnia, więc bardzo późno. Ustawa weszła w życie 1 września, więc w zasadzie nie dano nam czasu na przygotowania - mówił dyrektor Departamentu Edukacji, Sportu i Turystyki, Edward Pietrulewicz.

Patrząc na asortyment sklepików szkolnych nasuwa się pytanie, czy po zlikwidowaniu „śmieciowego” jedzenia będą w stanie się jeszcze utrzymać?

Czekamy na reakcję. Być może będziemy musieli podnieść stawki żywieniowe. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie, bo to by było najgorsze wyjście. Czekamy z niepokojem na sygnały od intendentów

- stwierdził  Edward Pietrulewicz.

Jak dyrektor Departamentu Edukacji, Sportu i Turystyki ocenia tę sytuację? - Moim zdaniem żadna prohibicja nie  wychodzi na dobre. Ważniejsza jest edukacja, uświadamianie, niż zakazy - zaznaczył. - Patrząc z punktu widzenia dyrektora szkoły prohibicja sprawia, że dzieciaki będą w czasie przerw uciekać ze szkół wszystkimi możliwymy sposobami, aby biec do pobliskiego sklepu, który ma te zakazane produkty.

Sklepiki znajdują się w większości szkół w Elblągu. - Trochę się obawiamy, że po zmianie asortymentu pójdzie zmiana cen i liczba sklepików się zmniejszy – przyznaje Małgorzata Sowicka, kierownik edukacji w Departamencie Edukacji, Sportu i Turystyki.

Jeśli dojdzie do takiej sytuacji straci na tym szkoła, która wynajmuje pomieszczenie. - Środki z wynajmu szkoły przeznaczają potem na zakup pomocy czy potrzebnego sprzętu – dodał Edward Pietrulewicz.

Czy wprowadzenie zakazu sprzedaży takiego jedzenia rozwiąże problem otyłości wśród dzieci i młodzieży?

Problem niewątpliwie jest, ale ja poszedłbym w stronę edukacji. Rośniemy, w ogóle, jako społeczeństwo. Problem otyłości nie dotyczy jedynie dzieci. Moim zdaniem powinno się pójść w atrakcyjność zajęć, wprowadzenie nowych form w-f'u

– stwierdził dyrektor Departamentu.

- Jako organ prowadzący stawiamy na rozwój fizyczny. Przy placówkach edukacyjnych wciąż powstają orliki. Elblążanie przykładają do tego wagę, ponieważ z budżetu obywatelskiego również są tworzone obiekty sportowe – zaznacza Małgorzata Sowicka. - Edukacja to podstawa. Chcemy ćpójśc w stronę coraz większego rozwoju kultury fizycznej.

- Przecież nie można wszystkiego zakazać. Te słodycze są dla każdego, ale każdego kto wie co zjedzenie ich za sobą niesie – dodał Edward Pietrulewicz.

Osoby prowadzące sklepiki mają trzy miesiące, aby dostosować się do nowych przepisów.
 

Kamila Jabłonowska
Wyślij wiadomość do autora tekstu

Oceń tekst:

Ocen: 4

%75.0 %25.0


Komentarze do artykułu (16)

Dodaj nowy komentarz

  1. 1
    +25
    ~ Czytelnik
    Środa, 02.09

    Temat błachy nie mający nic wspólnego z oświatą.Dzieciaki jak to dzieciaki jak nie w szkole to po szkole napchają się chipsów i batoników.Od tego by zabraniać i uświadamiać są rodzice.Pani i Pan powinni wypowiedzieć się na tematy związane z oświatą np.oszczędzaniu na oświacie,braku pieniędzy na oświatę,ograniczonej liczbie zajęć dodatkowych,braku możliwości zatrudnienia dla młodych nauczycieli.Propagandy i ładnych fotek nam nie trzeba.

  2. 2
    +23
    ~ absurd
    Środa, 02.09

    Kiedyś jako dziecko jadłem słodycze i słodkie bułki,pączki i popijałem oranżadą -to było za komuny i co jestem szczupły .PRZYCZYNY są takie u dzieci-BRAK RUCHU ZWOLNIENIA Z LEKCJI W-F !!!!!!!! Coraz częściej sie słyszy skargi dzieci do rodziców że są głodne po zjedzeniu okrojonych porcji obiadowych w szkołach.KONTROLE i to częste bez zapowiedzi na stołówkach w szkołach i przedszkolach tym się zajmujcie bo kucharki idą do domu obładowane.

  3. 3
    +19
    ~ Basenji
    Środa, 02.09

    Kolejny przykład socjalistycznej głupoty powielanej przez urzędasów. O tym co ma jeść dziecko decydują rodzice a nie ministra edukacji czy inny wróg Naszych dzieci. W szkołach średnich uczniowie patrzą ze zdumieniem na puste półki i zupełnie nie rozumieją o co chodzi. Nie mówiąc o tym, że iluś tam właścicieli sklepików zwinie interesy a dzieciaki, które zapomniały drugiego śniadania będą głodne. Ale towarzysze w urzędzie odfajkują kolejny sukces. A pan Pietrulewicz zamiast podwyższać stawki na żywienie niech sprawdzi, czy będzie miał na pobory dla nauczycieli w tym roku!

  4. 4
    --7
    ~ do Basenji
    Środa, 02.09

    Basenji - czyżby zbolały nauczyciel? Skoro biedne dzieci będą głodne to pewnie dlatewo że rodzice nie nauczyli ich jedzenia zdrowych rzeczy - i pewnie dlatego powstała ta USTAWA, bo dzięki "doskonałym" nawykom żywieniowym rodziców mamy tyjące pokolenie dzieciaków, ale co tam, grunt skrytykować, czyż nie?

  5. 5
    +10
    ~ bułka 18gr + plaster szynki 30
    Środa, 02.09

    Edukacja rodziców. Edukacja dzieci i młodzieży. Wycieczki piesze. To wszystko w szkole można realizować. Gdy państwo zagląda pod kołdrę i do garnka na kuchni to mamy totalitaryzm pełną gębą frazesów zdejmujący kolejne obowiązki (i zabierający prawa) z rodziców. Zostały jeszcze buty na rzepy czy sznurówki... Dobrze mówi dyr. Ecik - edukacja i pomoc organizacyjna dla rodziców, bo na finansową miasta nie jest stać. Nawet formy zawstydzające rodzica są wskazane: skromna, zrobiona z miłością rodzicielską i troską o dziecko, kanapka z domu jest lepsza niż fastfood. Za pieniądze wydane dziennie przez jedno dziecko w sklepiku lub automatach, także ze skromnych finansowo rodzin, wystarczą na kanapkę i napój z domu dla kilkorga rodzeństwa. I to z energią serca. Powrót do rodziny a nie "masz 5 zł "

  6. 6
    +8
    ~ dyrektorze DEiS zgódź się
    Środa, 02.09

    Gdyby w sklepiku, obok "złych" produktów, postawić zdjęcie dyrektora jak wyżej, to efekt byłby murowany. Dyrektorze - zgódź się dla dobra odchudzania chudych dzieciaków. Szkoła , tak jak Kościół, staje się wszystko wiedząca i umiejąca. Nie mam zaufania i obawiam się ludzi "do wszystkiego" i jeżeli nauczyciel taki jest (do wszystkiego), to jest do niczego. Rodzic z satysfakcją a nawet świadomie powołał dziecko do życia , to niech on ma satysfakcję i świadomość prowadzenia go w życiu. Dajcie tylko rodzicowi pracę i min. równowartość 8 euro za godzinę a rodzina na tym zyska. Prowadzący sklepiki szkolne powinni dostać premie od producentów "zdrowej" żywności żeby nie zamykali interesu. W edukacji elbląskiej musi być super skoro jej "głowa" zajmuje się sklepikami na otwarcie roku szkolnego.

  7. 7
    +5
    ~ hello
    Środa, 02.09

    On się tym chyba jakoś specjalnie nie zajmuje, z tego co czytam on się tylko odniósł do tego, co wprowadziła ministra więc po co nagonka na niego?

  8. 8
    +8
    ~ Jak zwykle
    Czwartek, 03.09

    nauczycieli i szkołę obwinia się o wszystko, myślę sobie co wyrośnie z tak ukształtowanego pokolenia, które nie ma szacunku do nikogo i do niczego ale ma za to pełen wachlarz żądań, przywilejów i środków na manipulowanie i upokarzanie. Nie myślcie sobie drodzy rodzice, że te wasze pociechy będą o was dbały na starość, bo przecież takie macie wyobrażenie....czyż nie ? Będziecie żyć na lichej emeryturze i dorabiać byle gdzie bez uczucia szacunku do siebie samego i państwa, które was okrada, z wyciągniętą w waszym kierunku łapą waszego dziecka, któremu przecież wszystko się należy, liczącego już za waszego życia na wasza schedę,niańczącego wnuki bo dzieci muszą się bawić i korzystać z życia mają takie przywileje, nie garnących się do pracy za 1500 zł.Zaczynamy bać się własnych dzieci.

  9. 9
    +4
    ~ na to czekamy
    Czwartek, 03.09

    Kiedy usłyszymy od was z tych departamentów -że wszystkie dzieci muszą mieć obowiązkową naukę pływania na lekcji w-f we wszystkich szkołach i klasach.Na koniec szkoły każdy uczeń po egzaminie ma kartę pływacką.Dzieci od pływania schudną nabiorą sylwetki i przestaniemy słyszec o utonięciach wśród dzieci.

  10. 10
    +3
    ~ Ana Hana
    Czwartek, 03.09

    rodzice też powinni zadbać o to co jedzą dzieci. Wystarczy spakować do plecaka kanapki i wodę lub sok i nie dawać kasy. Kiedyś jak się dostało złotówkę od rodziców raz w tygodniu to oczywiście, że kupowało się bułkę słodką albo chipsy ale kiedyś zamiast pieniędzy rodzice przygotowywali kanapki, także uważam, że większość winy ponoszą rodzice a nie sklepiki

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


1.3633840084076